Niesprzyjająca aura skutecznie storpedowała plany naszym ligowcom. Jedynym sobotnim meczem, który został rozegrany w powiecie cieszyńskim zgodnie z planem, był pojedynek rezerw Olzy Pogwizdów i Błyskawicy Kończyce Wielkie.
Derbowe starcie, inaugurujące rundę wiosenną w skoczowskiej klasie B, toczyło się w trudnych warunkach atmosferycznych, ale nieliczni kibice, którzy pojawili się na trybunach nie mogli narzekać na nudę. Od początku spotkania zespołem posiadającym inicjatywę byli goście, ale ich natarcia skutecznie powstrzymywał bramkarz “dwójki” Olzy Dawid Przeczek. Gdy wydawało się, że pierwszy gol dla przyjezdnych jest kwestią czasu, nadziali się oni na kontrę pogwizdowian zakończoną faulem w obrębie jedenastki. Do piłki ustawionej na “wapnie” podszedł Kacper Gąska, którego strzał obronił stojący w bramce Błyskawicy Mateusz Filipiak, jednak wobec dobitki był już bez szans i gospodarze w 33. minucie objęli prowadzenie. Na odpowiedź ekipy z Kończyc Wielkich nie trzeba było długo czekać. W 42. minucie Krzysztof Kwik sfinalizował składną akcję zespołu i zrobiło się 1:1.
Po przerwie dominacja gości była znaczna. Rezerwy Olzy stać było na pojedyncze wypady, z kolei “dwójka” Błyskawicy stwarzała sobie mnóstwo sytuacji podbramkowych. Z tych licznych szans na gole udało się zamienić dwie. W 61. minucie po rzucie rożnym głową futbolówkę miedzy słupki skierował Łukasz Kwik a w 75. minucie wynika na 1:3 ustalił Mateusz Brychcy. Wygrana drużyny z Kończyc Wielkich mogłaby być bardziej okazał, ale jej zawodnicy zmarnowali bardzo dużo szans na zdobycie gola. Najbliżej szczęścia byli Krzysztof Kwik, który nie trafił do pustej bramki tuż po przerwie, Michał Majchrzak, po którego strzale piłka obiła słupek pogwizdowskiej bramki, oraz dwukrotnie Krzysztof Brychcy.
– Najważniejsze są punkty, zdobyte na trudnym terenie i w trudnych warunkach. Bardzo się z nich cieszymy. Mogliśmy tych goli strzelić więcej, ale to był nasz pierwszy mecz na normalnym boisku w tym roku, więc i tak gratulacje dla chłopaków za ten wynik. Gole przyjdą w kolejnych meczach – podsumował zawody Grzegorz Brychcy, opiekun Błyskawicy II Kończyce Wielkie.
– Mecz derbowy, w którym dużo się działo. U nas w klubie zimą też dużo się działo, więc u progu rundy wiosennej możemy być optymistami. Zawsze szukam pozytywów i jak dla mnie nasza gra wyglądała w porządku, natomiast wygrała drużyna lepsza i nie ma co tutaj dyskutować. Gratuluję rywalom punktów – powiedział Antoni Jeleń, trener drużyny z Pogwizdowa.
Zawodnik z numerem 2 nice!