Dobra wiadomość dla osób korzystających w Bielsku-Białej z autobusowej komunikacji publicznej. Jak poinformował Miejski Zakład Komunikacyjny od 15 kwietnia zostanie przywrócona możliwość zakupu biletów u kierowców.
Usługa ta został zawieszona – dwa lata temu – w związku z wybuchem epidemii koronawirusa i wynikającymi z tego obostrzeniami. Teraz gdy – miejmy nadzieję – sytuacja powoli wraca do normy w MZK uznano, że taka forma dystrybucji biletów znów jest bezpieczna.
Ułatwi to życie wielu pasażerom, bo zaopatrzenie się w bilet – zwłaszcza wieczorem i w weekendy czy też gdzieś na peryferiach miasta – graniczyło z cudem. Na niewielu przystankach funkcjonują bowiem jeszcze biletomaty, a nie wszyscy są tak przezorni, że zaopatrują się w bilety na zapas.
Tak jak wcześniej kierowcy sprzedają je wyłącznie podczas postoju. Przy czym – wyjaśniają w MZK – w przypadku opóźnienia większego niż 5 minut w stosunku do rozkładu jazdy, kierowca może odmówić sprzedaży biletów, co – naszym zdaniem – jest wyjątkowo bezsensownym przepisem.
Poza tym warto mieć przy sobie odliczoną gotówkę na bilet. Takie ograniczenia tłumaczone są tym, iż sprzedaż u kierowców jest wyłącznie rozszerzeniem stacjonarnej i mobilnej sieci dystrybucji biletów.
Jednorazowy bilet (60 minutowy) kosztuje w autobusie 5 złotych a ulgowe 2,50.