W ostatnim meczu przed własną publicznością w sezonie 2021/22 Podbeskidzie Bielsko-Biała podejmowało Arkę Gdynia. Zacięty mecz zakończył się podziałem punktów, który zapewne nie usatysfakcjonował żadnej ze stron.
W pierwszej połowie “Górale” stworzyli sobie sporo sytuacji do zdobycia gola. Przynajmniej trzy takie okazje miał Kamil Biliński, golkipera Arki próbowali również zaskoczyć Giorgi Merebashvili i Daniel Mikołajewski, ale futbolówka do siatki nie wpadła. Mniej sytuacji podbramkowych mieli goście, ale jedną z nich potrafili wykorzystać. W 23. minucie wynik otworzył Mateusz Żebrowski, dając gdynianom prowadzenie.
Po przerwie Podbeskidzie rzuciło się do odrabiania strat i w 66. minucie Goku Roman wyrównał. Do końca zawodów obie ekipy próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale mimo kilku szans na zmianę rezultatu, spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Taki rezultat praktycznie oznacza koniec marzeń o udziale w barażach dla podopiecznych trenera Mirosława Smyły.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Arka Gdynia 1:1 (0:1)
0:1 Mateusz Żebrowski (23′)
1:1 Roman Goku (66′)
Mam już nie pierwszy raz idzie idzie kasy z naszych podatków na tych marnych kopaczy i paru kiboli proszę to podać.
Wielka piłka w Bielsku-Białej tylko z Podbeskidziem Bielsko-Biała .Pozdrowienia dla normalnych.
Tylko wiejska liga kto nam to da gorole z wiochy BB
I bardzo dobrze widać poziom gry i niby kibiców na zdjęciach jak z pogrzebu kto na to chodzi to widać i płakać.
Edi zBB A na jakie ty mecze chodzisz,pochwal sie
Na żadne bo u nas to kopanina dla ciemnej masy oglądam tylko Hiszpańską i Angielską prawdziwą piłkę nie lipę.