Nawet 8 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom podejrzanym o brutalne pobicie swojego kompana od kieliszka. Obaj są już w rękach policji, choć ich wytropienie wymagało sporo czasu i wysiłku
Tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce w nocy 18 sierpnia na terenie boiska sportowego w Buczkowicach. To tam 37-letni mieszkaniec Buczkowic pił alkohol w towarzystwie dwóch innych mężczyzn. W trakcie spotkania pomiędzy uczestnikami doszło do kłótni, w wyniku której mężczyzna został zaatakowany przez swoich kompanów. Napastnicy zadali swojej ofierze wiele kopnięć i uderzeń w głowę. Nieprzytomnego leżącego na ziemi mężczyznę zauważył nad ranem przechodzień.
– Pokrzywdzony został przetransportowany karetką do szpitala. Z uwagi na brak dokumentów nie można było ustalić tożsamości mężczyzny. Poza tym obrażenia, jakie zostały u niego stwierdzone świadczyły, iż powstały w wyniku udziału osób trzecich. Pokrzywdzony z uwagi na jego stan zdrowia został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej – opisuje dalsze przebieg zdarzeń policja.
Sprawą brutalnego pobicia zajęli się śledczy z komisariatu w Szczyrku. W toku trudnego postępowania policjantom udało się ustalić tożsamość jednego z potencjalnych sprawców. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec gminy Buczkowice. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut pobicia z narażeniem na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie przyznał się jednak do winy, nie ujawnił też danych drugiego z napastników.
W toku dalszych czynności policjanci trafili na ślad poszukiwanego. Ustalono, że drugim ze sprawców był 32-letni mieszkaniec gminy Buczkowice. – Mężczyzna, w związku z wcześniejszym zatrzymaniem jego kolegi, ukrywał się przed organami ścigania – doprecyzowuje policja. Mimo to został zatrzymany i także usłyszał już zarzuty.
Obaj napastnicy zostali przez są tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.
Kopanie leżącego powinno być kwalifikowane jako usiłowanie zabójstwa a gdyby zmarł jak umyślne zabójstwo a nie jak pobicie – to kpina z ofiary
Usiłowanie zabójstwa a nie jakieś farmazony