Do 5 lat więzienia grozi parze, która ukradła samochód podczas tzw. jazdy próbnej. Dzięki współpracy katowickich i bielskich policjantów, złodzieje zostali zatrzymani, a auto odzyskane. – Mamy nadzieję, że ta sytuacja będzie przestrogą dla innych osób, chcących sprzedać samochód – informuje policja.
Katowiccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej prowadzą sprawę kradzieży samochodu, do której doszło pod koniec października na ul. Ossowskiego w Katowicach. Pokrzywdzony złożył zawiadomienie o kradzieży seata wartego 14 tysięcy złotych. Do kradzieży doszło podczas tzw. jazdy próbnej.
Mężczyzna zamieścił ogłoszenie na jednym z portali o chęci sprzedaży swojego samochodu. Po pewnym czasie zgłosiła się do niego para, zainteresowana kupnem auta. Sprzedający umówił się z potencjalnymi kupującymi na „jazdę próbną”, po której para wyraziła chęć zakupu samochodu.
Niczego podejrzewający mieszkaniec Katowic pozostawił zainteresowanych w swoim samochodzie z kluczykami w stacyjce i poszedł do mieszkania po dokumenty samochodu, aby sporządzić umowę kupna-sprzedaży. Kiedy wrócił, kupujący zniknęli wraz z samochodem. Po zgłoszeniu tego faktu katowickim policjantom, śledczy rozpoczęli poszukiwania.
Ustalenia policjantów z Komisariatu VII Policji w Katowicach wskazywały na osoby mieszkające w pobliżu Bielska-Białej. Policjanci z Bielska-Białej zatrzymali i przekazali parę złodziei katowickim funkcjonariuszom. Kobieta i mężczyzna w wieku 21 lat zostali osadzeni w policyjnym areszcie, a skradziony samochód odzyskany.
Podejrzanym przedstawiono zarzut kradzieży pojazdu. Mężczyzna, który wcześniej był już zatrzymywany za podobne przestępstwa, dodatkowo odpowie za kierowanie samochodem pomimo sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi. Na czas trwającego postępowania, podejrzani zostali objęci policyjnym dozorem. Zastosowano również poręczenie majątkowe w kwocie po 4 tysiące złotych. Za kradzież pojazdu grozi im kara do 5 lat więzienia.
Jedno wyjście , skrócić złodziejom górne kończyny.
14,000zl za taki złom…. Ładnie się cenią Polacy. Auto warte może że 6000zł
Recydywa ma dozór, jeszcze można sędziemu auto gwizdnąć to może zmądrzeje
21 lat i już kilka razy ukradł samochód… I tyle. Zamiast odsiadka wieloletnia to zawiasy i inne bzdety. Połamać ręce i zabrać odszkodowanie w wysokości całego majątku jaki posiada.
forma niczego niepodejrzewający jest poprawna, a niczego podejrzewający taka trochę dziwaczna. To nie jest język angielski, w którym występuje jedno przeczenie.