Jak poinformował Urząd Miejskie w Bielsku-Białej tamtejszy samorząd zakończył dystrybucję węgla w ramach przyjętej przez rządzących tak zwanej „ustawy węglowej”. Sprzedaż została wstrzymana choć nie udało się zrealizować wszystkich wniosków o preferencyjny zakup węgla, jakie złożyli do Ratusza uprawnieni do tego mieszkańcy miasta.
Powodem decyzji jest wyczerpanie się zapasów węgla, którymi dysponował bielski samorząd. Po porostu nie ma już czego sprzedawać. Stąd też – poinformowali urzędnicy – niezrealizowane wnioski pozostaną bez rozpatrzenia.
Jednocześnie wyjaśnili, iż władze miasta podjęły próbę zwiększenia zapasów, ale oferta Polskiej Grupy Górniczej (z 13 marca) nie pozwalała na zakup węgla tego samego asortymentu co wcześniej. Poza tym oferowany węgiel nie pochodziłby też z tego samego, co wcześniej źródła a oferowana przez PGG ilość i tak nie była wystarczająca, aby zrealizowanie wszystkie zaległe zamówienia.
– Od początku funkcjonowania tego programu dokładaliśmy wszelkich starań, aby dostarczany bielszczanom węgiel był jak najwyższej jakości. Aktualna oferta PPG nie pozwoliłaby nam na utrzymanie dotychczasowych standardów w tym zakresie.
W związku z faktem, że nie jesteśmy w stanie zagwarantować mieszkańcom miasta surowca o takiej jakości jak dotąd w poczuciu głębokiej odpowiedzialności za bezpieczeństwo i komfort bielszczan, a także w trosce o finanse miasta sprzedaż węgla przez bielski samorząd nie będzie kontynuowana – czytamy na stronie Urzędu Miejskiego.
A ludzie zostali na lodzie
Czego nie rozumiesz? – jak w socjaliźmie, skończył się towar, następna dostawa nie wiadomo kiedy.
To grupa miejskich nieudaczników ale o spalarnię w Wapienicy będą się bić do upadłego. Tu są konfitury….
Nie jest potrzebne poczcie głębokiej odpowiedzialności, wystarczy jak jest odpowiedzialność. Na szczęście dla UM zima się kończy więc wystarczy taki komunikat.