Około południa na ul. Poniatowskiego w Bielsku-Białej wylał się płynny beton z samochodu dostawczego. Powiadomiono służby. Na ul. Żywieckiej zatrzymano sprawcę zdarzenia, tam interweniował patrol straży miejskiej.
Kierowca samochodu dostawczego, skręcając w lewo, z ul. Poniatowskiego na ul. Żywiecką, zgubił część ładunku w postaci płynnego betonu, przewożonego na pace auta. Poruszając się ul. Żywiecką w kierunku ul. Lwowskiej, został zatrzymany na wysokości sklepu Lidl. Tam sprawcę zdarzenia patrol straży miejskiej ukarał mandatem karnym. Tam również wylało się trochę betonu, mężczyzna to posprzątał.
Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 12.16. Na miejsce zdarzenia wysłano patrol drogówki, policjanci wezwali straż pożarną. Kilkadziesiąt minut później na ul. Poniatowskiego dotarła ekipa firmy, która zajęła się sprzątaniem betonu. Przyjechał również sprawca całego zamieszania. Beton załadowano z powrotem na pakę dostawczego auta. Patrol ruchu drogowego ukarał kierowcę dostawczaka mandatem karnym (mandat za inne przewinienie, różny od mandatu, który nałożył patrol straży miejskiej – przyp. red.). Po uprzątnięciu betonu jezdnię spłukali wodą strażacy Wojskowej Straży Pożarnej. W czasie pracy służb odcinek ul. Poniatowskiego był zamknięty, utrudnienia w ruchu trwały ponad dwie godziny.
Piszą o drogach, piszą o bocianach a o wczorajszym ogólnopolskim wydarzeniu w Wadowicach gdzie upamiętniano występami Jana Pawła II ani słowa!!!Beskidzka to polski czy może niemiecki albo rosyjski portal??
Pewnie miał “drewnianą nogę”
Fajna betoniarka , ciekawe skąd pochodził beton skoro na budowie go nie mieszali.
O patologia budowlana firemek. Może kryzys gospodarczy uwali takie firemki bo tylko ceny zaniżają kosztem sprzętu, pracownika i bezpieczeństwa