Sport Cieszyn

Dwucyfrowo w Rudniku. Wicemistrz kończy z przytupem

W ostatniej kolejce skoczowskiej klasy A zdegradowany LKS Rudnik podejmował walczący korespondencyjnie o tytuł mistrzowski LKS Pogórze. Skończyło się na pogromie miejscowych, którzy cały mecz grali w… dziesięciu.

W sytuacji, gdy przez 90 minut gospodarze musieli odpierać ataki faworyzowanego wicelidera w liczebnym deficycie, o wysoki wynik nie było trudno. Worek z bramkami otworzył już w 9. minucie Marcin Bomski. W 20. prowadzenie gości podwyższył strzałem z dystansu Marcin Rusin, który oddał strzał nie do obrony. Kolejne gole dokładali Daniel Madzia w 23. minucie gry, Adrian Borkała, który wykorzystał niezdecydowanie defensorów 120 sekund później, oraz Dawid Jaworski, który po kolejnych 2 minutach dopełnił formalności po zagraniu Daniela Madzi. Jeszcze przed przerwą dublet skompletował Adrian Borkała trafieniem z dystansu w 31. minucie spotkania, a ostatniego gola w tej części gry zapisał na swoje konto Patryk Tyrna, który w 37. minucie popisał się sprytnym lobem, kończąc składną akcję przyjezdnych.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Podopieczni trenera Łukasza Hanzla nadal dominowali, zadając kolejne ciosy słabemu przeciwnikowi. Tuż po przerwie po faulu na Adrianie Borkale szansę na gola miał kapitan LKS-u Pogórze Krzysztof Kałuża, ale nie wykorzystał rzutu karnego. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze i w 49. minucie było już 0:8, gdy do siatki trafił Łukasz Pszczółka. Kolejny gol był nieco kuriozalny gdyż dośrodkowana z rzutu wolnego przez Dawida Jaworskiego piłka niespodziewanie odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Działo się to w 58. minucie gry. Z kolei dwucyfrowy wynik przyjezdni osiągnęli w 67. minucie, gdy Daniel Madzia sfinalizował akcję pogórzan, w której “rozklepali” defensywą ekipy z Rudnika. Ten sam zawodnik skompletował hat-tricka 2 minuty później. Takim samym wyczynem może się również pochwalić Adrian Borkała, autor gola z 75. minuty. Z kolei rezultat na 0:13 ustalił w 78. minucie Dawid Jaworski, który jako trzeci z zawodników na placu gry zanotował hat-trick. Przy takim wyniku aż trudno uwierzyć, że najlepszym zawodnikiem w szeregach LKS-u Rudnik był… jego bramkarz Sebastian Trojanowski, który mocno się napracował i kilkoma udanymi interwencjami uratował miejscowych od jeszcze wyższej porażki.

– Cieszymy się, że wygraliśmy to spotkanie, bo chcieliśmy dobrze zakończyć sezon. Jesteśmy z tej rundy bardzo zadowoleni, bo nie przegraliśmy żadnego meczu, a do tego mamy awans do okręgówki – podsumował Łukasz Hanzel, trener LKS Pogórze.

LKS Rudnik – LKS Pogórze 0:13 (0:7)
0:1 Marcin Bomski (9′)
0:2 Marcin Rusin (20′)
0:3 Daniel Madzia (23′)
0:4 Adrian Borkała (25′)
0:5 Dawid Jaworski (27′)
0:6 Adrian Borkała (31′)
0:7 Patryk Tyrna (37′)
0:8 Łukasz Pszczółka (49′)
0:9 Dawid Jaworski (58′)
0:10 Daniel Madzia (67′)
0:11 Daniel Madzia (69′)
0:12 Adrian Borkała (75′)
0:13 Dawid Jaworski (78′)

google_news