Znaczne siły policji uczestniczyły nad ranem w poszukiwaniach nastolatki, która około godz. 4.40 wyszła z domu w Bielsku-Białej. Nastolatka mogła potrzebować pilnej pomocy.
Policjanci sprawdzili tereny w pobliżu miejsca zamieszkania oraz duży park, tam dziewczyny nie znaleziono. W toku czynności ustalono, że nastolatka może przebywać na terenie cmentarza w Kamienicy. Cmentarz sprawdzono, tam siedemnastolatki już nie było.
W trakcie akcji poszukiwawczej matka dziewczyny nawiązała kontakt telefoniczny z córką. W trakcie rozmowy słuchawkę przejął przewodnik psa tropiącego mł. asp. Piotr Danielczyk, który kontynuował rozmowę. Policjant wcielił się w rolę negocjatora i przekonał nastolatkę, aby się z nim spotkała. Do spotkania doszło w rejonie pływalni na osiedlu Karpackim. Na miejsce przyjechał przewodnik psa tropiącego wraz z matką. Nastolatkę przekazano pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, została przewieziona do jednego z bielskich szpitali.
– O szukanej nastolatce poinformowano MZK oraz taksowkarzy. Nastolatkę odnalazł na osiedlu Karpackim przewodnik psa tropiącego – powiedział na asp. Przemysław Kozyra z KMP w Bielsku-Białej.
Jak dowiedział się nasz portal, dziewczyna ma kłopoty zdrowotne, jest znana bielskim policjantom. W tym przypadku akcja poszukiwawcza ma szczęśliwe zakończenie, trwają do godz. 8.00.