Wydarzenia Cieszyn

Szlachetna Paczka ponownie wzruszała do łez | ZDJĘCIA

Zdjęcia: Agnieszka Walica

Najważniejszy moment ogólnopolskiej akcji „Szlachetna Paczka” już za nami. 13 i 14 grudnia do domów tych najbardziej potrzebujących trafiały paczki pełne dobra, przygotowane przez darczyńców. W Rejonie Cieszyn, którego ponownie liderką była Sylwia Pieczonka, zgłoszonych do programu zostało sto dwadzieścia dziewięć rodzin, a pomoc otrzymały dziewięćdziesiąt cztery rodziny.

Wolontariusze Szlachetnej Paczki w Cieszynie swoje doroczne działania rozpoczęli już w piątkowe popołudnie. Przygotowywali magazyn, dekorowali salę, dmuchali balony, a na miejsce docierali pierwsi darczyńcy, których w pierwszym dniu działania magazynu zameldowała się rekordowa liczba. To spowodowało, że niektóre rodziny pomoc otrzymały już w piątkowy wieczór.

Wszystkimi zgromadzonymi darczyńcami wolontariusze z ochotą i uśmiechem się zajmowali – dziękowali za wielkie serca i okazaną pomoc oraz rozmawiali. Jak co roku darczyńcy chętnie wpisywali się do księgi pamiątkowej, a wielu z nich upewniało się, czy mogą jeszcze coś zrobić dla rodzin, którym zdecydowali się pomóc.

Radość u obdarowanych pojawiała się w najzwyklejszych dla wielu momentach. Ktoś uśmiechnął się, bo otrzymał płaszcz, o którym marzył; w oczach mamy pojawiały się łzy, kiedy dzieci wyjmowały z paczek nowe zabawki, a komu innemu wzruszenie odebrało mowę, bo dzięki otrzymanej pomocy mógł zapewnić wyżywienie ukochanemu czworonogowi.

Wzruszali się nie tylko obdarowani, ale także wolontariusze, których komunikatory uginały się od słów wdzięczności i podziękowań.

W sobotę i niedzielę wolontariusze, kierowcy, a także strażacy dostarczali paczki. Z darami pojawili się m.in. w Cieszynie, Zebrzydowicach, Rudniku i Hażlachu.

Szczerym reakcjom na otrzymaną pomoc, łzom wzruszenia i serdecznym uściskom nie było końca, a edycja, która upływała pod hasłem „człowiek pełen dobra”, udowodniła, że drzemie ono w każdym z nas.

google_news
Kronika Beskidzka prasa