Na sygnale Sucha Beskidzka

Nocna akcja pod lasem

Wieczorem kilka zastępów strażackich pognało na sygnałach do Białki. Zachodziła obawa, że doszło w tej wiosce do dużego pożaru.

Alarm podniosła przypadkowa osoba, która przejeżdżając przez Białkę zobaczyła na tle lasu kłęby czarnego, gęstego dymu. Ostatecznie okazało się, że nieustalona osoba (policja stara się ją namierzyć) wywiozła w ustronne miejsce śmieci, a wśród nich pokaźną ilość odpadów plastikowych oraz opon, a następnie je podpalił. Choć z daleka wszystko wyglądało groźnie to sytuacja została szybko opanowana. Jak mówią strażacy zagrożenia dla lasu nie było.

 

google_news