Siódme kolejne zwycięstwo oświęcimskich hokeistów w połączeniu z porażką Energii Toruń sprawiło, że ekipa znad Soły awansowała na szóste miejsce w ligowej stawce. Gdyby dziś zakończył się sezon zasadniczy oznaczałoby to, że awansowałaby bezpośrednio do play-off. Jednak przed Unią do tego celu jeszcze daleka droga.
Gdy po dwóch golach Juhy Kiilholmy oraz trafieniach Iiro Vehmanena, Jana Danečka biało-niebiescy prowadzili 4:1 (dla Automatyki trafił Josef Vítek) wydawało się, że jest po zawodach. Jegor Rożkow i – Konstantin Tieslukiewicz pokazali jednak, że gdańszczanie nie złożyli broni. Tym bardziej, że od początku spotkania grali nieźle, ale to Unia była bardziej skuteczna. Spokój w szeregi gospodarzy wprowadziła dopiero bramka Patryka Malickiego, a wynik ustalił Jan Daneček.
Unia Oświęcim – Automatyka Gdańsk 6:3 (3:0, 1:1, 2:2)