Wczoraj w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o mężczyźnie, który interesował się chłopcami bawiącymi się na placu zabaw przy ulicy Kunickiego w Bielsku-Białej.
Miał ich obserwować, a potem podchodzić i wypytywać kim są oraz oferować im pieniądze. Wpis mówi także o głaskaniu i dotykaniu.
Kiedy również wczoraj zapytaliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, czy wpłynęło zgłoszenie dotyczące tej sytuacji usłyszeliśmy, że nie.
Policja została natomiast poinformowana o innym podobnym zdarzeniu. Miało one miejsce w miniony piątek, na placu zabaw w rejonie placu Fabrycznego w Bielsku-Białej, około 19.00-20.00. Tam mniej więcej 30-40-letni mężczyzna zaczepiał 10-latka i oferował mu pieniądze w zamian za to, że pójdzie z nim do samochodu. Zgłoszenia na policję dokonała dzień później matka dziecka.
Policjanci apelują do rodziców, aby uczulili swoje pociechy na zagrożenie jakie może wynikać z takich sytuacji. Prowadzi też postępowania zmierzające do ustalenia kim jest opisywany mężczyzna.
Może czas by zakładać monitoring na placach zabaw. Wtedy pedofile beda mieć swiadomość tego, że nigdy nie beda anonomowi
Dziecko do 13 roku życia winni znajdować się pod opieką… Ludzie na osiedlach znają się i powinni chociaż na zmianę obserwować place zabaw do złapania zwyrodnialca!!! Jeśli chodzi o mojego synka to nawet by się nikt do niego nie zbliżył…
Nie zesraj się.