Z dokumentu przewozowego wynikało, że drewna jest blisko 8 ton za dużo. Sprawdzenie na wagach wykazało prawie 10 ton nadwyżki.
Na przejściu granicznym w Cieszynie Boguszowicach inspektorzy z oddziału ITD z Wodzisławia Śląskiego zatrzymali we wtorek do kontroli auto czeskiego przewoźnika, którym przewożone było drewno. Z okazanego dokumentu przewozowego oraz dowodów rejestracyjnych pojazdów wynikało, że suma masy własnej i masa ładunku przekraczają dopuszczalną masę o prawie 8 ton. Wyniki kontroli wagowej nie pozostawiały wątpliwości. Pojazd był przeciążony. Stwierdzono, że jego masa to blisko 50 ton (49,8 t), nadmiernie obciążona była nadto podwójna oś napędowa ciągnika siodłowego. Norma 24 tony przekroczona została o 1,8 tony.
Naruszenia i kara grożąca przewoźnikowi oraz mandat dla kierowcy dały łączną kwotę aż 26 tys. Nałożenie tych kar nie jest uzależnione od tego, jak długą drogę zdążył już taki przeciążony pojazd przejechać w naszym kraju. Przed kontynuacją jazdy nadmiar drewna musiał zostać rozładowany, więc najważniejszy cel tej kontroli – ochrona polskich dróg przed degradacją – został osiągnięty.
Jedna ciężarówka zatrzymana a 15 pojechało dalej. Korniki pracują w nocy…