Na sygnale Wadowice

Kobieta oszukana na 67 tysięcy złotych!

27-letnia mieszkanka Andrychowa padła ofiarą oszustwa metodami „na policjanta” i „na pracownika banku”. Straciła aż 67 000 złotych!

Do andrychowianki zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Powiedział jej, że zajmuje się sprawami oszustw bankowych.

Poinformował kobietę, że na jej dane osobowe zaciągnięto kredyt przez nieznaną osobę i w tej sprawie będzie się z nią kontaktował bank. Chwilę później do kobiety zadzwonił rzekomy pracownik banku, który poprosił ją, aby wypłaciła z konta wszystkie oszczędności. Niestety 27-latka uwierzyła swojemu rozmówcy i wypłaciła 70 000 złotych. Zgodnie z instrukcjami, które otrzymywała podczas prowadzonej rozmowy z mężczyzną, udała się do wpłatomatu, gdzie za pośrednictwem kodów BLIK, które przekazywał jej rozmówca, wpłaciła 67 000 złotych. Potem oszust powiedział, że kolejnym krokiem będzie zaciągnięcie kredytu. Dopiero wtedy kobieta zorientowała się, że prawdopodobnie padła ofiarą oszustwa – informuje Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach.

google_news
Subskrybuj
Powiadom o
guest
17 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Krystian
Krystian
1 rok temu

Przeceniamy często mądrość społeczeństwa. Idiotów u nas dostatek. Takie oszustwa będą się powtarzać.

coroner
coroner
1 rok temu

Ta młoda kobieta zamiast mózgu miała w czaszce poprzeczną nitkę żeby uszy nie odpadły -więc nie miała wyboru w takiej sytuacja i zrobiła co jej oszust nakazał-dotychczas tylko ludzie się dziwili że ona nie ma własnego (żadnego)zdania na żaden temat i to musiało się tak skończyć

desant
desant
1 rok temu

gdyby do mnie takie coś zadzwoniło poprowadziłbym sprawę tak że telefoniczny policjant spotkałby się osobiście z takim prawdziwym policjantem celem konfrontacji-ale byłoby śmiesznie bo telefonista by się już oblizywał na myśl jak będzie odbierał paczuszkę z forsą:) a tu taka wpadka

Monika
Monika
1 rok temu

Dlaczego w kościele na kazaniu nie poświęcą 2 min na ten temat tylko cały czas straszą Bogiem i szatanem.

Alosza
Alosza
1 rok temu
Reply to  Monika

Wspolczuje…

Joanna
Joanna
1 rok temu
Reply to  Alosza

A ja nie bo trzeba być debilem by w to uwierzyc ze dzwoni policja do mnie i mówi mi co i jak w dodatku w mediach trąbią o tym że policja nie dzwoni po ludziach i nie każe im wypłacać kasy

Alpinista
Alpinista
1 rok temu

I co się dziwić starszym osobom jak młoda kobieta takie rzeczy glupkowate robi tak tak inaczej to nazwać nie można, policja przychodzi do mieszkania itp niedouwierzenia i NIEDOPRZYJECIA takie postępowanie ,na własne życzenie pozbyla sie kasy ,takich ludzi nie ma co żałować

Joanna
Joanna
1 rok temu
Reply to  Alpinista

Dokładnie popieram

Olek
Olek
1 rok temu

Mam trochę lat raz zadzwonił chciałem się z nim umówić z kasą w reklamówce i zadzwonić na policję gdzie się umówiłem z gazetami w reklamówce ale coś mnie wyczuł i zrezygnował .

Sigfid
Sigfid
1 rok temu

Btw. Do mnie 2 dni temu zadzwonił ktoś podający się za mojego bratanka ale chyba powiedziałem coś nie tak bo się rozłączył po ok. minuty rozmowy. A może chodzi o to że zacząłem go pytać, o którego brata i o którego bratanka chodzi bo mam kilku

Z nizin.
Z nizin.
1 rok temu

Skąd ludzie mają tyle kasy?

Roman
Roman
1 rok temu

Ale mamy naiwnych i ciemnych ludzi cały czas o tym mówią a oni dalej naiwni takich sie nie żałuje.

Gti
Gti
1 rok temu

Ciekawe czy na wnuczka też by ją zrobili? Ale ogólnie to przykre jak ludzie tracą pieniądze na rzecz złodziei którzy nigdy nie zostaną ukarani.

Dzielnicowy
Dzielnicowy
1 rok temu

Nie wierzę w to co czytam.Nie,to ktoś zmyślił.To na pewno nie miało miejsca.

Musieli ją znać, wiedzieć, że ona jest tępa jak tył strzały.Wystrzelili ją na papier jej własni znajomi.Nie ma innej opcji.Sposób jest tak rozpowszechniony, że każdy może zrobić “kopiuj – wklej” i wykonać to na swoim podwórku.Chyba, że pieniądze na koncie nie były do końca jej własnością i wymyśliła taki numer.

Ludzie są sami sobie winni, że się dają wydymać w taki banalny sposób.Gdzie media trąbią o tym od lat.No skomentujcie to..

Gość
Gość
1 rok temu
Reply to  Dzielnicowy

Zgadzam się, skąd mogli wiedzieć, że ma tyle kasy? Może banki dają cynk? Bo ludzie… wystarczyłoby zapytać z jakiej komendy dzwoni ten cały “policjant” i to sprawdzić. I tyle. Współczuję pani, ale trzeba myśleć

Dziadek
Dziadek
1 rok temu

Chyba blondynka.

Teresa
Teresa
1 rok temu
Reply to  Dziadek

Nie rozumiem tego, czasem się sama boję żebym się nie dała tak oszukać, nie wiem czy to coś tak człowieka przyćmi na szczęście nie jestem blondynką