Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn

Magia i maestria Rafała Blechacza. Światowy sznyt w cieszyńskim teatrze

Zdjęcia: MAREK CZERNEK

Jestem zachwycona i wzruszona. Długo to będę przeżywać – podzieliła się swoimi wrażeniami Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna. Recital Rafała Blechacza w cieszyńskim teatrze był wydarzeniem o światowym sznycie, a komplet publiczności zgotował słynnemu pianiście niekończące się owacje na stojąco.

18 maja w Teatrze im. A. Mickiewicza w Cieszynie wystąpił Rafał Blechacz, który w 2005 roku „rozbił bank” podczas Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego. Od tego momentu zaczęła się jego wielka światowa kariera. Nagrywa dla najbardziej prestiżowej wytwórni Deutsche Grammophon. W 2019 roku ukazała się jego płyta przygotowana ze skrzypaczką Bomsori. Niedawno światło dzienne ujrzał jego nowy album zatytułowany po prostu „Chopin”, a w Cieszynie usłyszeliśmy tam pomieszczoną III Sonatę fortepianową h-moll. Jego wykonanie tego utworu już teraz zalicza się do największych w historii, na co uwagę też zwracał Jan Popis, który na deskach teatru uraczył melomanów pięknym słowem.

Dzieło Chopina wieńczyło czwartkowy koncert, a wcześniej Rafał Blechacz dowiódł swojego kunsztu, talentu i wrażliwości, wykonując kompozycje Sebastiana Bacha (II Partita c-moll, BWV 826), Ludwiga Van Beethovena (Sonata fortepianowa c-moll op. 10 nr 1; 32 Wariacje c-moll na temat oryginalny. WoO 80) i Cesara Francka (Preludium, fuga i wariacja h-moll op.18). Pianista swój recital, na który przyjechał z własnym „Steinway’em”, określił jako eksperyment. Jak zdradził, po rozmowie z samym Krystianem Zimermanem zdecydował się na to wyzwanie, trzymając się trzech jego zasad. Mianowicie, że nowy program zaprezentuje wśród „swoich” i w mniejszych salach o dobrej akustyce. Był rad, że wszystko to odnalazł w Cieszynie. Gabriela Staszkiewicz, wręczając mu po recitalu w prezencie książkę „Rotunda na Górze Zamkowej w Cieszynie”, zapewniła go, że w Cieszynie zawsze może się czuć jak w domu.

– Jestem absolutnie zachwycona. To bardzo wysoko postawiona poprzeczka. Będę trzymać kciuki i wspierać panią dyrektor Katarzynę Dendys-Kosecką w następnych zamierzeniach. Bo jeśli cykl „Klasyka nad Olzą – od Mickiewicza po Chopina” tak się zaczyna, to zdecydowanie warto – oceniła burmistrz Cieszyna. Sama dyrektor witała gości i w progu teatru, i ze sceny. Przekonała się szybko, że starania o przyciągnięcie do grodu nad Olzą artysty o takiej renomie było strzałem w dziesiątkę i warto kontynuować tak ambitne przedsięwzięcia.

– Nasz teatr zasługuje na to, by w nim takie wydarzenia miały miejsce. Musimy też pamiętać, że ostatnio był remontowany ponad 40 lat temu i musimy o niego zadbać. W tej chwili staramy się o zdobycie środków na ten cel. Będziemy też wszystkich miłośników teatru zachęcać do tego, by się zaangażowali – zdradziła burmistrz Cieszyna.

Koncert w Teatrze A. Mickiewicza wyprzedał się do ostatniego miejsca i przyciągnął miłośników muzyki klasycznej nie tylko z Cieszyna. Spotkaliśmy tam choćby wielu znanych polityków, bielskich aktorów i Mateusza Dubiela, świeżo upieczonego laureata Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, który – jak wierzą miłośnicy jego talentu – ma wszystko, by zawojować kolejną edycję już międzynarodowej odsłony tego konkursu.

Takiej okazji nie mógł też przepuścić dyrygent Paweł Kotla, współpracujący z najsłynniejszymi orkiestrami świata i organizator festiwalu „Beskid Classics”. – Zdecydowanie był to światowy poziom – od początku do końca. Zwracała uwagę dbałość o każdy szczegół. Już samo zbudowanie programu było niesamowite. Został stworzony tak, by na początku było dużo delikatności i czuć było, że na coś jesteśmy przygotowywani. Na to, co usłyszeliśmy w Chopinie – powiedział nam po koncercie. Zwrócił też uwagę na samo miejsce. – Akustyka bardzo w tym wszystkim pomagała. Instrument miał dużo brzmienia, a jednocześnie nie było tam w ogóle hałasu. Wszystko było bardzo selektywne i bardzo dobrze słyszalne. I to, co u Rafała słychać, ta pełna miąższu, wyjątkowa barwa piana. To miejsce jest idealne na takie recitale, a przy tym ma tak historyczny charakter – podkreślił dyrygent.

Koncert Rafała Blechacza zainaugurował cykl wydarzeń pn. „Klasyka nad Olzą – od Mickiewicza po Chopina”, prezentujący wielkie dzieła wpisujące się w kanon literatury i muzyki klasycznej. Od wybitnych przedstawień teatralnych po finalistów międzynarodowych konkursów muzycznych.

google_news