Bielsko-Biała Sport Cieszyn Czechowice-Dziedzice Żywiec Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Mistrzostwa Świata w Planicy. Polska ma brąz

W niedzielnym drużynowym konkursie Mistrzostw Świata w lotach narciarskich Polacy poprawili humory sobie i kibicom. Stanęli na trzecim stopniu podium. Inna sprawa, że brak medalu byłby dużym rozczarowaniem, biorąc po uwagę zawirowania w składach ekip Austrii i Słowenii.

Po dwóch skokach w pierwszej serii, dzięki dobrym rezultatom Piotra Żyły (226 m) i Andrzeja Stękały (228 m), Polska była liderem. Nastroje popsuł Kamil Stoch (205,5 m), a borykający się ze zdrowiem Dawid Kubacki osiągnął 211 m. Na półmetku zawodów byliśmy na trzecim miejscu – 817,6 pkt., za Niemcami – 874 pkt. i Norwegami – 862,9 pkt. Zagrażała naszej medalowej pozycji Słowenia – 799,2 pkt.

Losy złotego medalu rozstrzygnęły się dopiero na sam koniec rywalizacji. Właśnie wtedy trener Norwegów Alexander Stoeckl zagrał va-banque, obniżając belkę startową Halvorowi Egnerowi Granerudowi z 12. na 10. pozycję. Norweg skoczył 234,5 m i dostał dodatkowo 27,6 pkt. za niższy rozbieg. Geiger skaczący jako ostatni w konkursie z tej samej belki,  musiał mieć co najmniej 228 m, aby móc otrzymać punkty za obniżony rozbieg. Skoczył jednak 224,5 m i  to Norwegowie mogli cieszyć się ze złota.

Końcowa kolejność: 1. Norwega – 1727,7 pkt., 2. Niemcy – 1708,5 pkt., 3. Polska – 1665,5 pkt. (Piotr Żyła – 226 m i 234 m, Andrzej Stękała – 228 m i 229 m, Kamil Stoch – 205,5 m i 224 m, Dawid Kubacki – 221 m i 209 m), 4. Słowenia – 1609,9 pkt., 5. Japonia – 1483,5 pkt., 6. Austria – 1421,1 pkt., 7. Rosja – 1356,3 pkt., 8. Finlandia – 1284,8 pkt.

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej najlepszy był Granerud (235 m i 234,5 m) przed Geigerem (238 m i 224,5 m) i  Eisenbichlerem (230 m i 236,5 m). 7. lokatę zajął Żyła, 9. Andrzej Stękała, 11. Kamil Stoch, 15. Dawid Kubacki.

google_news