Został znaleziony przy drodze. Żaden z mieszkańców pobliskich domów go nie rozpoznał. Maluch był mokry i wyziębiony, zdany tylko na siebie. Na szczęście na swojej drodze spotkał wolontariuszy Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt „AS” w Ustroniu…
Gdy trafił do gabinetu weterynaryjnego, widać było, że nikt o niego nie dbał. Pasożyty, które zamieszkiwały jego futerko i brzuch, dostały natychmiastowe wypowiedzenie. Ten mały szczeniak do szczęścia potrzebuje teraz ciepłego domu, w którym jego potrzeby będą rozumiane i zaspokojone. To w końcu jeszcze maluch, około trzymiesięczny, figlarny, wesoły i bardzo otwarty. Lubi inne psy, a co najważniejsze, nie biega za kotami, przynajmniej na razie. Jeśli szukasz przyjaciela, zadzwoń na numer 606911687.