Wydarzenia Żywiec

MZK Żywiec podbija stawkę

Fot. Paweł Szczotka

Od października tego roku sześć gmin powiatu żywieckiego ma zwiększoną stawkę za przejechany kilometr autobusów spółki Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Żywcu.

Od kilku miesięcy trwają rozmowy i negocjacje, momentami dość burzliwe, burmistrza Żywca Antoniego Szlagora z włodarzami gmin Czernichów, Gilowice, Lipowa, Łodygowice, Radziechowy-Wieprz i Świnna, do których docierają autobusy MZK Żywiec. Chodzi o pieniądze. Z jednej strony władze Żywca chcą zwiększenia dotacji dla swojej spółki MZK, a z drugiej, co zrozumiałe, wójtowie bronią interesów swoich gmin i mieszkańców. Warto nadmienić, że w 2019 roku sześć wspomnianych gmin dopłaciło do MZK w sumie ponad 1 mln 685 tys. zł. Już na początku tego roku stawka za przejechanie jednego kilometra wzrosła z 2,40 zł do 3,39 zł. Na podstawie tego wyliczono, że gminy w 2020 roku dopłacą do MZK ponad 2 mln 529 tys. zł. Jednak wprowadzone obostrzenia i ograniczenia spowodowane pandemią koronawirusa na kilka tygodni bardzo mocno ograniczyły liczbę kursów autobusowych. Wójtowie sześciu gmin stwierdzili, że w takim przypadku nie mogą płacić zwiększonych kwot za usługę, która nie została wykonana. 27 sierpnia radni miejscy przyjęli uchwałę o rozwiązaniu porozumienia o świadczeniu usług MZK do sześciu gmin z dniem 28 lutego 2021 roku.

– Pandemia koronawirusa, sytuacja gospodarcza i stan miasta spowodowały, że chcemy doprowadzić do rzeczywistego rozliczania się za transport publiczny z sąsiednimi gminami. Nie może być tak, że to gminy finansują transport w mieście czy miasto w gminach. Dlatego rozwiązujemy stare porozumienia i będziemy chcieli zawrzeć nowe – powiedział burmistrz Antoni Szlagor.

Niedawno doszło do kolejnego spotkania burmistrza z wójtami.

Burmistrz stwierdził, że dofinansowanie nie pokrywa kosztów funkcjonowania MZK do gmin. Zaproponował, aby pieniądze, które pozostały przy pandemii, przeznaczyć na dopłatę i podpisanie aneksu – mówił wójt gminy Radziechowy-Wieprz Maciej Mika podczas niedawnej sesji tamtejszej Rady Gminy.

Wspólnie z wójtami uznaliśmy, że nie możemy tak zrobić, bo byłoby to niezgodne z ustawą o finansach publicznych. Burmistrz zaproponował podniesienie stawki za kilometr do 3,99 zł jeszcze we wrześniu. I tu uznaliśmy, że podwyższenie dopłaty do kilometra do 3,99 zł jest w porządku i na to się zgodziliśmy, ale nie od września, jak chciał burmistrz, lecz od października. Rada nadzorcza MZK Żywiec przygotowała zestawienie i analizę, z której wynika, że w przypadku gminy Radziechowy-Wieprz wpływy z biletów miesięcznych i z dopłaty z budżetu gminy wystarczają na sfinansowanie do nas kursów MZK. Są jednak gminy, gdzie stawka za przejechany kilometr powinna być nawet trzy razy większa. Nie może być tak, aby gmina dofinansowywała MZK w innych gminach. Gmina Radziechowy-Wieprz jest największym partnerem MZK, bo mamy najwięcej przejechanych tak zwanych wozokilometrów. Podniesienie o parę groszy stawki za wozokilometr powoduje dla nas w sumie spory wzrost. Od 1 marca 2021 roku będzie nowa forma rozliczenia z MZK. Każda gmina ma się rozliczać samodzielnie i na osobnych warunkach. Dla mnie to jest sprawiedliwe i uczciwe. Moim zdaniem każdy powinien płacić za siebie, a nie średnią – powiedział wójt Maciej Mika.

***

30 września radni miejscy z Żywca poprawili uchwałę o wypowiedzeniu umowy z gminami, w której pojawił się zapis, że nie o 28 lutym, ale o 31 marca.

 

google_news
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jarek
Jarek
3 lat temu

Ja powiem tak
Niech każda. Gmina kupi sobie autobus i świadczy usługi wożąc ludzi z Gminy do Żywca. Proste. A co do MZK jako do firmy zostawić kurs nr 1 i Tyle. Po c**j tyle autobusów dla takiej wsi jak Żywiec z jedną ulica???. Co do Szlagora to wyłącza oświetlenie od 24 w nocy. Nie ważne czy to rondo czy skrzyżowanie. Wyłącza jak leci. Nie patrzy na bezbieczenstwo kierowców. Monitoring również nie potrzebny bo po co.

kto nami rządzi ?
kto nami rządzi ?
3 lat temu

Do kiedy Szlagor będzie rządził na Żywiecczyźnie ? Za pomocą podległych sobie spółek miejskich terroryzuje resztę mieszkańców powiatu. Starostwo ma g….. do powiedzenia. Dojazd, śmieci, kanalizacja …. pozwolenia na inwestycje. Tym “handluje” Antoni i nikt mu nie jest w stanie powiedzieć, ze nie jest najmądrzejszy na świecie. Przecież transport spoza granic miasta Żywca powinien bardziej obchodzić starostwo powiatowe. Gdzie oni są w tym sporze ? Czym się zajmują ? Długami szpitala, do których doprowadzili ?

Jacek
Jacek
3 lat temu

Niech zwolnią obecnego prezesa mzk(marionetke Szlagora) i zastąpią naprawdę kimś który myśli samodzielnie

mmmmmmmmm
mmmmmmmmm
3 lat temu

Brawo wójt. Niech każdy płaci za siebie. A poza tym Szlagor może poszukać oszczędności zwalniając zarząd MZK. Podejrzewam, że parę milionów wygospodaruje tym śmiałym posunięciem.