Cieszyn Na sygnale

Naciągali na lipne złoto

Dyżurny cieszyńskiej komendy otrzymał informację o próbie oszustwa, dokonanej przez cztery osoby poruszające się volkswagenem w Dzięgielowie. Informacja ta została przekazana wszystkim patrolom. Chwilę później policjanci z patrolówki wraz z dzielnicowymi zatrzymali obywateli Rumunii.

Na propozycję okazjonalnego kupna złotego sygnetu zdecydowało się małżeństwo z Cieszyna. Z ich relacji wynikało, że podczas podróży swoim samochodem w Dzięgielowie zauważyli mężczyznę, który stał obok volkswagena i zatrzymywał inne pojazdy. Postanowili zatrzymać się aby zapytać co się stało.

– Mężczyzna mówił po angielsku i niemiecku. Tłumaczył, że skończyło im się paliwo, nie mają pieniędzy i nie mogą wrócić do domu. W zamian za pieniądze na paliwo oferowali “złotą biżuterię”. Oprócz sygnetu przekazał im również swoją firmową wizytówkę. Kobieta zgodziła się na propozycję. Oba pojazdy wyruszyły na najbliższą stację paliw w Cieszynie. Tam miało dojść do wymiany sygnetu za paliwo do samochodu. W drodze do Cieszyna małżeństwo postanowiło sprawdzić firmę w internecie. Po wpisaniu danych z wizytówki nie znaleźli takiego przedsiębiorstwa. Było za to wiele wpisów o oszustwach i wyłudzeniach przez osobę posługującą się tą wizytówką. Według relacji internautów, osoby zatrzymują pojazdy, proszą o pieniądze, a w zamian oferują złotą biżuterię, która później okazuje się tombakiem – relacjonuje podkomisarz Rafał Domagała.

Mieszkańcy Cieszyna od razu zadzwonili na policyjny numer alarmowy. Dyżurny przekazał informację do wszystkich patroli, że sprawcy tego przestępstwa poruszają się passatem na angielskich numerach rejestracyjnych i zmierzają w kierunku Cieszyna. Na ulicy Bielskiej zatrzymali ich policjanci patrolówki i dzielnicowi.

Czterej obywatele Rumunii w wieku od 17 do 44 lat zostali zatrzymani do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Najstarszemu z nich, który oferował tombak, ustrońscy kryminalni przedstawili już zarzuty. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 8 lat więzienia. Policjanci sprawdzają, czy mężczyźni wcześniej nie dokonywali podobnych czynów.

google_news