Wydarzenia Cieszyn

Nowy magazyn cieszyńskiego hospicjum. Pomoc wraca do ludzi

Fot. Pixabay.com

Hospicjum im. Łukasza Ewangelisty w Cieszynie, od 1998 roku niosące pomoc cierpiącym mieszkańcom regionu, wciąż się rozwija. Ostatnio uruchomiło nowy magazyn ze sprzętem rehabilitacyjnym i medycznym.

Magazyn znajduje się przy ulicy Kasztanowej 8 w Cieszynie, w części budynku należącego do Stowarzyszenia Pomocy Wzajemnej „Być Razem”, dzierżawionej obecnie przez Hospicjum im. Łukasza Ewangelisty. Prace nad adaptacją i remontem pomieszczeń zaczęły się latem ubiegłego roku i szczęśliwie dobiegły końca. Na powierzchni około 100 metrów kwadratowych zgromadzono łóżka z materacami przeciwodleżynowymi, koncentratory tlenu, balkoniki, toalety przenośne, wózki inwalidzkie, podnośniki oraz inne urządzenia i sprzęty, które są niezbędne w domu, gdy pojawi się w nim choroba.

Jak informuje Joanna Piotrowska-Cieślar, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Chorych Hospicjum im. Łukasza Ewangelisty w Cieszynie, wartość sprzętu kupionego na potrzeby nowego magazynu sięga niemal 134 tys. zł. – Jest to sprzęt nowy, na gwarancji, który będziemy wypożyczać wszystkim potrzebującym. Nasz dotychczasowy magazyn przy ulicy Katowickiej nadal będzie funkcjonować, z tym że zgromadzony w nim sprzęt wypożyczany jest w pierwszej kolejności osobom chorym nowotworowo. Na Kasztanową zapraszamy wszystkich potrzebujących mieszkańców Cieszyna, powiatu cieszyńskiego i okolic. Wypożyczanie sprzętu jest bezpłatne – wyjaśnia Joanna Piotrowska-Cieślar.

Nowy magazyn czynny jest dwa dni w tygodniu – w środy od 14.30 do 16.00 oraz w czwartki od 10.30 do 12.00. W innych godzinach można umawiać się telefonicznie, dzwoniąc na numer 797353207.

– Sprzęt będziemy sukcesywnie uzupełniać. Cieszymy się, że pieniądze, które do nas trafiają dzięki organizacji różnego rodzaju wydarzeń charytatywnych, zbiórek, a także dzięki wielu osobom dobrej woli, dzielącym się z nami 1 procentem swojego podatku i ofiarującym darowizny, mogą wracać do społeczeństwa. Potrzeba wypożyczania sprzętu jest ogromna i na tyle, ile możemy, będziemy starać się ją zaspokoić. Jest to dla nas spore wyzwanie, ale energii do działania nam nie brakuje, a dzięki wsparciu tak wielu osób możemy realizować nasze plany i pomagać coraz szerszemu gronu potrzebujących – podkreśla Joanna Piotrowska-Cieślar.

google_news