Wydarzenia Bielsko-Biała

Okrutnicy bez złej woli

Fot: arc Psia Ekipa

Wystarczy, że udowodni się brak złej woli i można liczyć na uniknięcie kary za znęcanie się nad zwierzętami. To właśnie zdarzyło się w Bielsku-Białej, w sprawie gromadki psów i kotów trzymanych w skandalicznych warunkach.

Przypadek ewidentnego znęcania się nad zwierzętami ujawniła w maju tego roku na jednym z bielskich osiedli fundacja Psia Ekipa. W małym mieszkaniu trzymano wygłodzone zwierzęta, z których część nie potrafiła chodzić, a inne żyły w ciasnych klatkach. Sprawę zgłoszono na policję, gdzie wszczęto śledztwo z artykułu 35 ustawy o ochronie zwierząt. Niedawno Psia Ekipa otrzymała postanowienie o umorzeniu dochodzenia. Z uzasadnienia wynika, że co prawda psy i koty były skrajnie wyczerpane, ale ich właściciel jest w myśl prawa usprawiedliwiony, bo zapewniając zwierzętom takie, a nie inne warunki życia nie miał złej woli…

– To zwykłe kuriozum – uważa Joanna Kraj z Psiej Ekipy. – W ten sposób można każde znęcanie się usprawiedliwić. Nie zostawimy tak tej sprawy.

O wzrastającej agresji w stosunku do zwierząt można przeczytać w aktualnej „Kronice Beskidzkiej” (wydanie z 17 października br.).

google_news