Sport Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Pięć bramek kapitana

Derbowe starcie Garbarza z Juszczynem, które dla obu ekip było ostatnim w tym sezonie szybko zostało rozstrzygnięte. Katem gości okazał się Sławomir Puda, który podobnie jak brat Łukasz prawdopodobnie rozegrał ostatnie spotkanie w barwach zembrzyckiej ekipy.

Goście wychodząc na boisko wiedzieli, że już nic nie może odmienić ich losu i jesienią przyjdzie im grać na a-klasowych boiskach. Niemniej nie położyli się na murawie, ale nie znaleźli sposobu na podopiecznych Zdzisława Janika. Już w 6 min. piłka dwa razy przeleciała nad polem karnym juszczynian. Za drugim razem do przewrotki złożył się Sławomir Puda i zrobiło się 1:0. Po chwili na strzał zdecydował się Mariusz Kania. Michał Fidelus miał już piłkę w rękach, a przynajmniej tak się wydawało bo nieoczekiwanie znalazła się ona w siatce. Na tym popisy strzeleckie Garbarz się nie skończyły. Jeszcze przed przerwą Sławomir Puda trzykrotnie pokonał Fidelusa.

Po zmianie stron zembrzyczanie nieco spuścili z tonu. Wykorzystali to goście. Najpierw na listę strzelców wpisał się Rafał Drobny, a dziesięć minut później w jego ślady poszedł Grzegorz Ferek. Podrażniło go zembrzyczan. Jakub Talaga obsłużył Adisę Monsuru, a wynik ustalił nie kto inny jak żegnający się z drużyną jej kapitan – Sławomir Puda, który zakończył mecz z imponującą zdobyczą pięciu bramek! Zacne zakończenie przygody, choć na uroczyste pożegnanie przyjdzie jeszcze pora.

Garbarz Zembrzyce – Naroże Juszczyn 7:2 (5:0)

Garbarz: Kołata, Ł. Puda, Sałapatek, Burliga, J. Talaga, Kania (56’ Bańdura), Boczkaja, Harańczyk, Balogun, S. Puda, Monsuru

Naroże: Fidelus (48’ Kotlarz), M. Ferek, Baziński, Krystian Kwaśniewski, Kardaś, A. Bachul, G. Ferek, R. Drobny, Murzyn (46’ Kaczmarczyk), Romaniak (83’ P. Bachul), Kamil Kwaśniewski

Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski

 

google_news