Bielsko-Biała Na sygnale

Pilne! Pożar mieszkania na Sterniczej. Jedna osoba nie żyje | ZDJĘCIA

Po południu wpłynęło z WCPR zgłoszenie pożaru mieszkania w bloku przy ul. Sterniczej w Bielsku-Białej. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się w mieszkaniu sąsiada, w mieszkaniu jest sąsiad.

Zgłoszenie pożaru wpłynęło z WCPR o godz. 14.49. Po dojeździe na miejsce pierwszego zastępu straży pożarnej okazało się, że pożar ma miejsce w mieszkaniu na parterze bloku wielorodzinnego, klatka schodowa jest w całości mocno zadymiona i nie ma możliwości ewakuacji lokatorów z innych mieszkań tą drogą.

– Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Od osób postronnych otrzymaliśmy potwierdzenie, że w mieszkaniu jest człowiek. Ratownicy wyposażeni w aparaty ochrony górnych dróg oddechowych podjęli próbę, aby dostać się do mieszkania w celu wprowadzenia linii gaśniczej, ale było to bardzo utrudnione ze względu na bardzo wysoką temperaturę. Gdy udało im się dostać do mieszkania, znaleźli zwęglone zwłoki człowieka. W tym samym czasie kolejni ratownicy prowadzili obronę mieszkania na wyższej kondygnacji budynku, płomienie przedostały się na balkon tego mieszkania. Tam podawano prąd wody z zewnątrz budynku. Również w tym samym czasie kolejni ratownicy w aparatach ochrony górnych dróg oddechowych sprawdzili klatkę schodową pod kątem innych osób poszkodowanych, na szczęście nikogo nie znaleziono. Rozpoczęliśmy oddymianie klatki schodowej. Po oddymieniu i sprawdzeniu klatki schodowej pod kątem stężenia tlenku węgla ewakuowaliśmy lokatorów z pozostałych mieszkań tej klatki schodowej. Lokatorzy zostali przebadani przez zespół ratownictwa medycznego, nikomu nic się nie stało – powiedział nam mł. bryg. Łukasz Łaciok, dowódca zmiany w JRG2 w Bielsku-Białej.

Po ugaszeniu pożaru sprawdzono wszystkie mieszkania pod kątem stężenia tlenku węgla, zagrożenia nie stwierdzono. Wskutek pożaru śmierć poniósł 60-letni mężczyzna, doszczętnie spłonął pokój mieszkania wraz z wyposażeniem na parterze bloku, natomiast pozostałe pomieszczenia oraz klatka schodowa uległy okopceniu. Płomienie przedostały się na balkon mieszkania powyżej, ale strażakom udało się obronić to mieszkanie przed ogniem. Na miejsce wezwano prokuratora.

– Temperatura w mieszkaniu objętym pożarem była bardzo wysoka, energetyka pożaru – także. W mieszkania objętego pożarem wydostały się setki metrów sześciennych dymu. Płonęły tam przede wszystkim gazy pożarowe, wyposażenie, elementy drewniane i organiczne. Tu warto podkreślić, i to powtarzam przy każdej okazji, że idąc wieczorem spać, to należy zamknąć wszystkie drzwi w mieszkaniu, gdyż w razie pożaru to ogranicza rozprzestrzenianie się dymu i gazów pożarowych, a to może dać lokatorowi czas na ucieczkę czy podjęcie innych działań w swojej obronie – podkreślał strażak z wieloletnim stażem.

W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, JRG2, Wojskowa Straż Pożarna, OSP Stare Bielsko, OSP Kamienica, OSP Mikuszowice Śląskie, OSP Mazańcowice, KW PSP Katowice (grupa operacyjna – przyp. red.), zespół ratownictwa medycznego, pogotowie energetyczne i policja. Przyczynę pożaru ustala policja pod nadzorem prokuratora.

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Janek
Janek
1 rok temu

Wiadomo co było przyczyną tego pożaru?