Policjanci po pościgu dopadli złodziei paliwa

Policjanci rozbili złodziejską szajkę, której członkowie w ciągu kilku godzin ukradli tablice rejestracyjne, po czym ukradli paliwo na dwóch stacjach na terenie powiatów bielskiego i cieszyńskiego.

Wczoraj po południu na stacji paliw w Świętoszówce policyjni wywiadowcy zauważyli, jak pod dystrybutor podjechał osobowy ford, podróżujące nim osoby zatankowały paliwo do kanistrów, a następnie z piskiem opon odjechały, nie płacąc za nie.

Mundurowi ruszyli w pościg, dając kierowcy osobówki sygnały nakazujące zatrzymanie się do kontroli. – Kierowca forda zignorował polecenia i rozpoczął karkołomną ucieczkę w kierunku Bielska-Białej, łamiąc po drodze wszelkie przepisy ruchu drogowego oraz doprowadzając do kolizji z innym pojazdem oraz ogrodzeniem posesji, na którym rozerwał oponę. Kilka minut później sprawcy kradzieży porzucili pojazd na jednej z ulic w Mazańcowicach i podjęli ucieczkę pieszo. Policjanci zatrzymali po krótkim pieszym pościgu dwie z trzech podejrzewanych o kradzież osób. Kierowcy udało się wówczas uciec – relacjonuje Roman Szybiak z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

45-latka bez stałego miejsca zamieszkania oraz 22-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego trafili do policyjnej izby zatrzymań. Stróże prawa ustalili, że są oni odpowiedzialni za jeszcze jedną kradzież paliwa, której dopuścili na terenie Skoczowa kilkanaście minut przed rabunkiem w Świętoszówce. Mundurowi odzyskali też całe skradzione paliwo wartości blisko 800 złotych i tablice rejestracyjne wykorzystane do przestępczej akcji, które zostały skradzione kilka godzin wcześniej w Ustroniu.

Dzisiaj rano policjanci dotarli do trzeciego ze zbiegów, 24-latka bez stałego miejsca zamieszkania, który siedział za kierownicą samochodu podczas pościgu. Zaskoczony mężczyzna został zatrzymany na terenie Międzyrzecza Górnego i doprowadzony do bielskiej komendy.

Całej trójce za kradzież paliwa grozi kara nawet pięć lat pozbawienia wolności, a 24-latkowi dodatkowo pięć lat za niezatrzymanie się do kontroli. Śledczy ustalają, czy szajka nie ma na koncie więcej podobnych przestępstw.