Sytuacja w centrum Węgierskiej Górki staje się fatalna. Chodzi o potężne korki, które tworzą się już nie tylko w godzinach szczytu.
Od kilku lat centrum Węgierskiej Górki z miesiąca na miesiąc jest coraz bardziej zatłoczone. Sytuacja pogorszyła się, gdy od czerwca 2017 roku lawinowo wzrasta ruch tranzytowy na Słowację i południe Europy. Najgorzej jest w godzinach szczytu oraz w okresach weekendowych przyjazdów i wyjazdów. Przy powrotach z Beskidów zdarza się, że korek ciągnie się przez całą Węgierską Górkę aż od Milówki! Codzienne dojazdy do pracy w Żywcu czy Bielsku-Białej stają się zmorą nie tylko dla mieszkańców Węgierskiej Górki i tej gminy, ale również ludzi z gmin Milówka, Rajcza i Ujsoły. Sytuację ma poprawić budowany odcinek drogi ekspresowej S1 Przybędza – Milówka, tak zwane obejście Węgierskiej Górki. Ale – o ile wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem – ma on być gotowy dopiero w drugiej połowie sierpnia 2023 roku. Co zrobić do tego czasu, gdy cierpliwość wielu miejscowych kierowców jest już na wykończeniu?
W trakcie niedawnej sesji Rady Gminy radni Marcin Ziętek i Paweł Piela zaproponowali, by nieco przeorganizować ruch do Szkoły Podstawowej i zmienić wjazd oraz wyjazd, puszczając go od ronda przez część osiedla XX-lecia RP.
– To w pewien sposób nieco by zmniejszyło korki – uważają radni.
Ale zdaniem wójta Piotra Tyrlika, tym sposobem nie rozładuje się korków.
– Poza tym, wpuścimy ruch na osiedle. Co do rozładowania korków, pojawiają się różne pomysły. Są tacy, którzy proponują, by wyłączyć sygnalizację świetlną na przejściu dla pieszych. Ale ja mówię nie! Bo nam zależy na bezpieczeństwie dzieci. Uważam, że lepiej, by auta stały niż zabijały. Sam też stoję codziennie w tych korkach – przyznał wójt Piotr Tyrlik.
Jego zastępca Marian Kurowski podkreślił, że wpływ na korki w centrum Węgierskiej Górki mają za blisko położone od siebie przejścia dla pieszych, za małe rondo i za duży ruch. Dyskusję przerwała przewodnicząca Rady Gminy Iwona Kopeć, która zapowiedziała, że temat korków będzie poruszany na komisjach radnych.
A kto bierze pieniążki za ludzi którzy się zaszczepili,?
Fif
A dlaczego budują to tak długo? Dlaczego mieszkańcy głosują ciągle na tych samych nieudaczników? Dlac,ego w jednym kraju moza zrobić tunel pod gora w rok A np w takim Bielsku B robi się remont drogi 200m pół roku w centrum miasta. A s1 do granicy to ile juz 15 lat ? I nikomu to nie przeszkadza. Gdzie wyższość interesu społecznego, kosztów objazdow, korków, nad kosztem robót i najtańsza oferta ? Plują nam w twarz , A wy mówicie że to deszcz. Idzcie ludzie Może modly pomogą. Wkoncu w tym kraju od zawsze o wszystko się modlilo. Z marnym skutkiem jak… Czytaj więcej »
Ja bym się zainteresował kto zarobił na betonowym potwornym skwerze, który powstał obok ronda na Milówkę. Ciekawe ile to coś kosztowało. Nawet jak były to pieniądze unijne to nie znaczy, że można je marnotrawić. Poza tym jest to po prostu brzydkie. Kto był projektantem ?
Jedyne wyjście to zablokować tranzyt. Słowacy i Czesi gdyby byli w takiej sytuacji zrobiliby to od ręki. Tak właśnie dba się o swoich mieszkancow
Słowacy i czesi nie budują kluczowej drogi 15 lat. Jak wasi włodarze
Jozef
Jozef
Zablokować tranzyt do momentu ukończenia obwodnicy, żadne inne rozwiązanie nie rozwiąże problemu.
Popieram dokladnie
Najlepsze są maszyny co asfalt czyszczą w w godzinach szczytu ,czy brudny czy czysty maszynka chodzi a za nią peleton , masakra , może tym niech się ktoś zajmie
rondo za małe? TIR-y przejeżdżają bez problemu… autokary 15m też. Tyle lat było dobre i nagle za małe… a co dokładnie jest za małe? średnica ronda, pierścienia? wyspy są za krótkie? może powinno sięgać z jednej strony hali a z drugiej torów?
BUDUJMY zatem. Przebudowa ronda zacznie się gdzieś w połowie 2023 – tyle trwa dokumentacja i będzie można obstawiać co szybciej powstanie – mega rondo czy S1, która definitywnie odciąży WG.
Ano właśnie, przy takichpodobnych pomysłach radnych (wyłączyć światła) i przewodniczącej Kopeć, że problem będzie poruszony na komisjach – obawiam się, że w efekcie tylko poruszony.
Korki są i będą bo tam ludzie jeździć po rondzie nie potrafią… A potrafią nawet wjechać na rondo i puszczać jednych a blokować drugich… Dramat!
Trzeba wjechać w miejsce tam gdzie gdzie puszczają i już lżej.
Radni gminy Węgierska Górka zajmują się problemem korków w gminie i tracą czas bo droga nie jest gminna, problemu sami nie rozwiążą. Ale dobrze, że problemem się zajmują, mogliby brać przykład z innych gmin, które odsyłają problem do GDDKiA, powiatu.
WG niech zajmie się metodą na zatrzymanie/sprowadzenie turystów po wybudowaniu S1. Wówczas może być widoczny odpływ turystów. Może zacząć od toalet na bulwarach? Może kładka na dopływie Soły (Żabniczanka) na końcu Bulwarów tak aby nie trzeba było wjeżdżać na chodnik obecnej DK1. Może jakieś miejsce na dodatkowy parking w Żabnicy Skałce? Betonowy skwer przy wspomnianym rondzie to trochę kpina jak na górską miejscowość. O małych acz porządnych i monitorowanych parkingach przy wszystkich szlakach w gminie nie wspominając.
jeśli tylko są inni niż bezradni.