Wydarzenia Sucha Beskidzka Wadowice

Powiat suski i wadowicki: Fundusz tylko dla lojalnych?

Władze miejskie Suchej Beskidzkiej chciały pozyskać dotację między innymi na odbudowę i odrestaurowanie zabytkowej oranżerii w suskim parku zamkowym. Fot. Paweł Szczotka

Aż 5 gmin na 9 z powiatu suskiego oraz 4 na 10 z powiatu wadowickiego nie otrzymało ani grosza w drugim etapie Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych! Z tego powodu zawrzało w samorządach, zwłaszcza w Suchej Beskidzkiej, gdzie włodarze nie szczędzili ostrych słów krytyki pod adresem rządzącej w Polsce partii PiS, uważając, że program RFIL powinien nazywać się Rządowym Funduszem Inwestycji dla Lojalnych!

W powiecie suskim dotacje przyznano dla Starostwa Powiatowego w Suchej Beskidzkiej (4,450 mln zł) oraz dla miasta Jordanów (2,826 mln zł), gminy wiejskiej Jordanów (4 mln zł), a także dla gmin Bystra-Sidzina (5,195 mln zł) i Zawoja (225 tys. zł). Smakiem musiały się obejść gminy: Sucha Beskidzka, Maków Podhalański, Budzów, Stryszawa i Zembrzyce.

LEPSI I GORSI

Z powodu braku dotacji „zagotowało się” w Suchej Beskidzkiej. Podczas jednej z sesji Rady Miasta jej przewodniczący Krystian Krzeszowiak stwierdził, że nie doczytał i nie znalazł kryteriów jak przy pierwszym naborze, gdy udało się zdobyć wsparcie.

Dlaczego tak się stało, że nie mamy nic, a część innych gmin uzyskało dotacje? Czy nasze miasto nie wymaga inwestycji? – pytał przewodniczący.

Proszę wybaczyć, ale nie wiem co powiedzieć. Mogę się jedynie domyślać – odpowiedział burmistrz Stanisław Lichosyt. – Nie znam kryteriów. W pierwszym naborze były one czytelne. Drugi od początku budził kontrowersje, bo nie było określonych warunków. Patrząc na listę, w moim przekonaniu, jedynym podstawowym kryterium był wynik wyborczy, a ściślej mówiąc udostępnienie list wyborczych Poczcie Polskiej przed wyborami na prezydenta Polski. W naszym powiecie prawdopodobnie listy udostępniły trzy gminy i to one dostały pieniądze. Ta władza nie ma żadnych zahamowań i żadnych ograniczeń. W sposób prymitywny, najbardziej prymitywny, jest w stanie zrobić wszystko. Nawet nie zachowują pozorów, bo czasem można jakieś zachować. Zresztą można porównać listę i zobaczyć, jakie gminy dostały dotacje w całym województwie małopolskim. Chyba nikt nie popatrzył na nasze wnioski. Takie mam podejrzenie. Prawdopodobnie to kara, że nie jestem członkiem PiS. Jestem w stanie poświęcić się temu miastu bezgranicznie, ale nie aż tak.

Na zakończenie dyskusji przewodniczący Krystian Krzeszowiak podkreślił, że ma nadzieję, iż przy dodatkowym naborze ktoś pójdzie po rozum do głowy i przestanie dzielić Polaków na lepszych i gorszych.

Przestanie nam się wmawiać, że niektórym pieniądze są bardziej potrzebne, a niektórym mniej. Jak powiedział jeden z radnych, to nie jest Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych, ale fundusz dla lojalnych – skwitował przewodniczący.

Jak poinformował, sekretarz miasta Zbigniew Maryon, samorząd złożył dwa wnioski na odbudowę i odrestaurowanie zabytkowej oranżerii w suskim parku zamkowym (2,5 mln zł) oraz na przebudowę i modernizację Rynku w Suchej Beskidzkiej wraz z jego otoczeniem (3,5 mln zł).

W gminie Maków Podhalański złożono trzy wnioski na budowę Centrum Pieśni Patriotycznej w Makowie Podhalańskim (4,5 mln zł), na budowę Parku Kulturowo-Przyrodniczego w Makowie Podhalańskim (2 mln zł) i przebudowę mostu w osiedlu Szczurkówka w Żarnówce (500 tys. zł).

Żaden z tych projektów nie zyskał aprobaty oceniających. Jestem rozczarowany, bo do inwestycji podchodzimy z poziomu analizy merytorycznej, a partyjne zależności w samorządach wydaje mi się zjawiskiem niepożądanym. Nie podejmuję się jednak oceny, czy u podstaw decyzji rządzących legły przyczyny polityczne. W następnym naborze składamy kolejne projekty z dochowaniem jak największej staranności, aby otrzymać wsparcie. Inwestycje w gminie służą mieszkańcom, którzy mają zróżnicowane poglądy polityczne i tak jest w każdym samorządzie. Podobnie jak inni włodarze gmin, chciałbym poznać kryteria oceny wniosków, bo dopiero na ich podstawie można dostrzec rzeczywiste motywacje oceniających – zaznacza burmistrz Makowa Podhalańskiego Paweł Sala.

ZASADY BARDZO NIECZYTELNE

Gmina Budzów występowała o dotację na budowę sieci kanalizacyjnej z przyłączami oraz pompownią ścieków w Budzowie (8,911 mln zł) i na budowę sieci kanalizacyjnej z montażem dwóch sieciowych pompowni w Jachówce (9,349 mln zł). W trakcie jednej z sesji Rady Gminy Budzów wójt Jan Najdek stwierdził, że nie chce wnikać i wchodzić w politykę.

Ale myślę, że zasady były bardzo nieczytelne. Jakby kryterium był wskaźnik na mieszkańca – bo przecież wszyscy cierpimy na pandemii – to myślę, że dostalibyśmy około 1,3 mln zł. Niestety, to nie był konkurs i nie ma się gdzie odwołać – powiedział wójt Jan Najdek.

Gmina Stryszawa wystąpiła o dotację z jednym wnioskiem na budowę przedszkola w Lachowicach (2,160 mln zł).

Ten niedofinansowany projekt ponowiliśmy w kolejnym naborze z terminem składania do 28 grudnia – zaznacza Agnieszka Fluder, podinspektor z Referatu Promocji i Rozwoju w Urzędzie Gminy Stryszawa.

Dodaje, że kwestię braku dotacji z przyczyn politycznych władze gminne pozostawiają bez komentarza. Co ciekawe, w wyborach samorządowych w 2018 roku Rafał Lasek był jedynym kandydatem na wójta, startując z własnego komitetu, ale z oficjalnym poparciem PiS.
Wójt gminy Zembrzyce Łukasz Palarski poinformował, że złożono jeden wniosek na budowę sali gimnastycznej w Śleszowicach (3,6 mln zł).

Brak mierzalnych kryteriów, np. systemu punktowego, jak ma to miejsce w wielu innych projektach z udziałem środków krajowych czy europejskich, jest największą bolączką tego programu. Nie doszukuję się tu jednak złych intencji, a kolegom samorządowcom, których projekty znalazły się na liście do realizacji, serdecznie gratuluję. Składamy kolejne trzy wnioski w nowym naborze z nadzieją, że znajdą one uznanie w oczach komisji konkursowej – podkreśla wójt Łukasz Palarski.

POKONALI KANDYDATÓW PIS

W powiecie wadowickim wsparcie dostało Starostwo Powiatowe w Wadowicach (6 mln zł) oraz gminy: Wadowice (10,640 mln zł), Kalwaria Zebrzydowska (3,2 mln zł), Lanckorona (2,622 mln zł), Mucharz (1,547 mln zł), Spytkowice (7,5 mln zł) i Stryszów (6 mln zł). Dotacji nie otrzymały gminy: Andrychów, Brzeźnica, Tomice i Wieprz. Barbara Klęczar, sekretarz gminy Brzeźnica zaznacza, że tamtejszy samorząd złożył dwa wnioski na budowę stacji uzdatniania wody w Brzeźnicy (4,284 mln zł) i budowę budynku wielofunkcyjnego wraz z infrastrukturą techniczną, w tym centrum medyczno-rehabilitacyjnego w Brzeźnicy (2,541 mln zł). Władze gminne nie skomentowały braku dofinansowania. Faktem jest natomiast, że wójt Bogusław Antos w ostatnich wyborach samorządowych pokonał kandydata PiS Mateusza Wełnę-Kozioła. Gmina Tomice wystąpiła o dotację z dwoma wnioskami na rozbudowę oczyszczalni ścieków w Radoczy (4,153 mln zł) i budowę dwóch przedszkoli w Witanowicach i Woźnikach dla łącznej liczby 200 wniosków (6 mln zł).

Nie mogę tego potwierdzić, że nasza gmina nie otrzymała dofinansowania z przyczyn politycznych. Jednak należy zauważyć, iż nie jestem członkiem żadnej partii politycznej, a w ostatnich wyborach parlamentarnych 54 procent głosujących mieszkańców naszej gminy poparło PiS. Nie wybierając do dofinansowania naszych wniosków, nie zrobiono krzywdy wójtowi, tylko wszystkim 8 000 mieszkańcom. Pytanie o klucz wyboru wniosków należałoby postawić osobom odpowiedzialnym za podział tych środków. Natomiast niejasne warunki rozstrzygnięcia naboru pozwalają postawić pytanie: czy istotniejszą inwestycją na rzecz mieszkańców jest budowa przedszkola czy bieżni wokół boiska? – pyta wójt Witold Grabowski, który w wyborach samorządowych w 2018 roku pokonał kandydata PiS Daniela Miętkę.

Gmina Wieprz złożyła aż 9 wniosków na budowę sali gimnastycznej przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym we Frydrychowicach (1,576 mln zł), zagospodarowanie niszczejącego obiektu biurowego po byłej Spółdzielni Kółek Rolniczych w Wieprzu (937,7 tys. zł), rozbudowę sieci kanalizacji w Wieprzu (1,991 mln zł), budowę drogi dojazdowej do terenów inwestycyjnych w Wieprzu (336 tys. zł), budowę i modernizację oświetlenia ulicznego w Wieprzu (984 tys. zł), rewitalizację pomieszczeń po byłym przedszkolu we Frydrychowicach (480 tys. zł) oraz na przebudowy ulicy Górskiej w Wieprzu (1,560 mln zł), ul. Sosnowej w Nidku (912,3 tys. zł) i ul. Kasztanowej we Frydrychowicach (2,560 mln zł). Wójt gminy Wieprz Małgorzata Chrapek nie skomentowała sytuacji z brakiem dotacji na te wnioski. Tu warto przypomnieć, że w wyborach samorządowych w 2018 roku pokonała ona kandydata PiS Kazimierza Jachimczyka.

Jak poinformowano nas w Urzędzie Miejskim w Andrychowie gmina złożyła 7 wniosków o dofinansowanie w ramach RFIL na kwotę 35,2 mln zł.

Wnioski dotyczyły: budowy mieszkań komunalnych, rewitalizacji Pańskiej Góry, termomodernizacji Szkoły Podstawowej nr 5 w Andrychowie, rewitalizacji osiedla Olszyny, przebudowy ul. Strefowej, termomodernizacji ośrodków zdrowia oraz budowy łącznika drogowego “Kaufland – ul. Tkacka – wymienia Adam Gałosz z andrychowskiego magistratu.

Tu wspomnijmy, że burmistrz Andrychowa Tomasz Żak w wyborach samorządowych w 2018 roku pokonał w drugiej turze Krzysztofa Kubienia z PiS.

PUBLICZNE PIENIĄDZE JAK ŁUP PARTYJNY

Suchej nitki na PiS w nie zostawia Marek Sowa, były marszałek województwa małopolskiego i obecny poseł Koalicji Obywatelskiej.

Nigdy w historii ostatnich 30 lat fundusze służące wsparciu w kryzysie nie były dysponowane w tak upolityczniony sposób! Pieniądze z RFIL dostały wyłącznie gminy, w których rządzą samorządowcy związani z PiS! Partia ta potraktowała publiczne pieniądze jak łup partyjny. PiS chciało ukarać nieposłuszne samorządy, a ukarało mieszkańców! Miliardy złotych z budżetu państwa trafiają do samorządów na podstawie absolutnie subiektywnej oceny urzędnika. Nie ma żadnych protokołów, ocen poszczególnych projektów, nie ma kart tych ocen, nikt nie dyskutował nawet nad tym, czy dany projekt kwalifikuje się do wsparcia, czy nie. Gdyby tylko członek komisji przeznaczył jedną minutę, aby zapoznać się z kilkustronicowym wnioskiem, potrzebowałby na to 174 godziny, a starczyły 24 minuty. To pokazuje, że to kpina z tego konkursu! PiS chciał wzmocnić swoich i upokorzyć tych, którzy może dla nich są niepokorni, mają własne zdanie i pozwalają sobie na krytykę władzy. Tak naprawdę upokorzyli miliony Polek i Polaków mieszkających w małych, lokalnych wspólnotach! RFIL powinien działać na transparentnych zasadach, wspierając wszystkie gminy, miasta i powiaty, a nie tylko te, które sprzyjają PiS – uważa poseł Marek Sowa, który zapowiedział, że zostanie skierowany wniosek o zbadanie tej sprawy do Najwyższej Izby Kontroli.

O informację na temat zasad i kryteriów oceny wniosków w przyznawaniu dotacji poprosiliśmy wojewodę małopolskiego Łukasza Kmitę (PiS), ale jego biuro prasowe postanowiło milczeć w tej sprawie, nie udzielając nam odpowiedzi.

google_news
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Oset
Oset
3 lat temu

No to koparka znowu będzie ryć plac zabaw przy przedszkolu 😉

Oset
Oset
3 lat temu

😀

Jurek
Jurek
3 lat temu

***** ***

Gość
Gość
3 lat temu
Reply to  Jurek

ilość gwiazdek odpowiada ilości zwojów w twoim mózgu

Ups
Ups
3 lat temu

Czy w zeszłym roku wymienione gminy również nie dostały dofinansowań?

Possum
Possum
3 lat temu

rewitalizacja Rynku w Suchej, brrrrr, kolejny betonowy Rynek, oby w tej formie nigdy nie doszło do realizacji tego projektu

Karol z W-ic
Karol z W-ic
3 lat temu

Czyli ciemnoty i lizusów ja wolę ***** *** i mieć HONOR.

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu

Mocne wystąpienie Burmistrza Suchej Beskidzkiej, są władze jak w Brzeźnicy,Wieprzu że nie skomentowały.
Ciekawy wątek w wypowiedzi wójta Tomic, że nie zrobili krzywdy wójtowi lecz mieszkańcom. Wątek chyba do rozwinięcia z ukierunkowaniem na rolę wójta przy mieszkańcach.