Kocierz już po raz drugi stał się centrum ekstremalnej biegowej przygody i przyciągnął na linię startu tysiące śmiałków chcących sprawdzić swoje siły.
Runmaggedon już od prawie pięciu lat sprawdza siłę i wytrzymałość śmiałków, a organizatorzy co chwila szukają sposobu na jeszcze większe podniesienie im adrenaliny. Jeden z największych biegów przeszkodowych w Europie rozgrywany jest w kilku kategoriach. Intro to 3 kilometrowa trasa z 15 przeszkodami, których pokonanie tylko z pozoru wydaje się łatwe. Formuła Rekrut to dwa razy dłuższa trasa i dwa razy więcej przeszkód, na zaprawionych w bojach uczestników czeka Hardcore liczący 21 kilometrów i 70 przeszkód. Na koniec pozostaje to co tygryski lubią najbardziej czyli formuła ULTRA. Dystans maratoński (42km), a na jego trasie aż 140 rozmaitych, nie tylko fizycznych, ale także umysłowych przeszkód. Organizatorzy zadbali o najmłodszych, dla których przewidziano biegi KIDS i JUNIOR. Imprezie towarzyszy szereg atrakcji dodatkowych, warto więc odwiedzić Kocierz, a może nawet skusić się na udział w ekstremalnej przygodzie.
Autorem fotoreportażu jest Artur Grabski
Super foty, załapałem się?
Zrobiłem rekruta w sobotę bez przygotowania 5 miejsce i dziś normalnie funkcjonuję zachęcam
A teraz czas na lekarza i l4, gorączka,przemęczenie, urazy które wychodzą na drugi dzień itp.
Byłem, przebiegłem, dzisiaj rano poszedłem do pracy, bieg jak bieg. Trzeba się tylko odpowiednio przygotować. W każdym sporcie brak techniki i przygotowania nie prowadzi do niczego dobrego. Tenis też może powodować łokieć tenisisty?
Pozdrawiam
Wojciech