Policjanci z Brzeszcz oraz oświęcimska prokuratura wzięli w obroty 46-letniego mieszkańca gminy Brzeszcze, któremu zarzuca się znęcanie się nad żoną. Zastosowano już wobec niego liczne środki zapobiegawcze.
W czwartkowy (12 marca) wieczór policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące awantury domowej w jednej z miejscowości w gminie Brzeszcze. Gdy dojechali pod wskazany adres natknęli się na nabuzowanego 46-latka, który chwilę wcześniej wszczął domową awanturę, a podczas niej nie tylko niszczył różne sprzęty, ale także groził bliskim. – Mężczyzna szybko został obezwładniony i trafił do pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Po przebadaniu go okazało się, że ma w wydychanym powietrzu 2,16 prom. alkoholu – mówi rzeczniczka oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka, dodając, że w tej sytuacji uruchomiona została procedura tzw. Niebieskiej Karty.
Policjantom wystarczyło kilkanaście godzin, by zebrać dowody świadczące o tym, że czwartkowa awantura nie była jednorazową scysją. Ustalili, że 46-latek od około dwóch lat stosował przemoc fizyczną oraz psychiczną wobec swojej żony i takie też zrzuty mu postawiono. Dzień później mężczyzna został doprowadzony przed oblicze prokuratora, który zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, nakazu opuszczenia miejsca zamieszkania oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną.
W przypadku złamania powyższych zakazów podejrzany może nawet trafić do aresztu. Za czyny o jakie jest podejrzanym grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
