Wydarzenia Bielsko-Biała

Tysiąc drzew pod topór

W połowie czerwca ruszyły na dobre prace związane z gruntowną przebudową ulicy Krakowskiej w Bielsku-Białej.  Roboty rozpoczęły się od gigantycznej wycinki. W sumie pod topór pójdzie ponad tysiąc drzew i tysiące krzaków, z czego większość rośnie wzdłuż Krakowskiej.

Wszystko jest zgodne z prawem, inwestor posiada wszelkie niezbędne zezwolenia na usunięcie tych drzew. Bez tego nie dałoby się zrealizować planów, między innymi poszerzenia ulic czy przebudowy skrzyżowań. Jest jednak wątpliwość. Otóż – o czym miłośnicy przyrody wiedzą – zasadniczo drzew nie wycina się w okresie od 1 marca do 15 października. Chodzi o ochronę lęgowisk ptaków. Nie można bowiem niszczyć miejsc ich gniazdowania. Wycinka drzew, na których ptaki mieszkają, jest niemożliwa. W wyjątkowych sytuacjach można starać się o specjalne zezwolenie wydawane przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Dlatego wykonawcy wycinają drzewa, zanim zacznie się okres lęgowy, a prace te wyprzedzają niekiedy zasadniczą część inwestycji nawet o wiele miesięcy.W przypadku ulicy Krakowskiej (i Żywieckiej) – jak się dowiedzieliśmy – nie było to możliwe. Miejski Zarząd Dróg podpisał bowiem umowę z wykonawcą dopiero w kwietniu i na „wyprzedzającą” wycinkę czasu zabrakło. Z kolei czekanie z nią do października odwlekłoby o kilka miesięcy realizację i tak już opóźnionej inwestycji. W spółce Eurovia zapewniano nas jednak, że w wyniku wycinki nie ucierpi ani jeden skrzydlaty przyjaciel. Roboty prowadzone są bowiem pod nadzorem przyrodniczym, a nad dobrostanem ptaków czuwa ornitolog. Już wcześniej dokonał on – w różnych porach dnia – przeglądu wszystkich przeznaczonych do ścięcia drzew i nie stwierdził, aby na którymś z nich gniazdowały ptaki – zapewniono nas w spółce Eurovia. To oznacza, że drzewa można usunąć bez szkody dla ptasich lęgowisk…

 

google_news