Władze gminne Ujsoły zdecydowały, że na razie nie otworzą swoich przedszkoli.
Jak podkreśla wójt gminy Ujsoły Tadeusz Piętka w aktualnej sytuacji zagrożenia epidemiologicznego decyzja o ponownym uruchomieniu placówek przedszkolnych wymaga wyjątkowej rozwagi.
– Musimy być na sto procent pewni, że jesteśmy w stanie zapewnić pełne bezpieczeństwo dzieciom, kadrze pracowniczej oraz personelowi pomocniczemu. Szczególnie trzeba mieć przy tym na uwadze specyfikę prowadzenia zajęć opiekuńczo-wychowawczych z dziećmi, przez które konieczność podporządkowania się ostrym rygorom sanitarno-organizacyjnym może być odbierana jako coś niezrozumiałego i krzywdzącego. Zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego w trakcie pobytu dziecka w placówce obowiązuje m.in. nakaz zachowania tzw. dystansu społecznego, czyli odległość 2 metrów, wobec innych dzieci oraz opiekunów, co w praktyce może okazać się niemożliwe do wyegzekwowania. W związku z powyższym oraz wieloma innymi wątpliwościami natury organizacyjnej i sanitarnej uznaliśmy wraz z dyrektorami placówek, że pozostaną one w dalszym ciągu aż do odwołania zamknięte. Jednocześnie przypominam, że rodzice w dalszym ciągu mogą korzystać z zasiłku opiekuńczego – zaznacza wójt Tadeusz Piętka.
Zasiłek opiekuńczy skończy się w terminie nie do odwołania. Chyba jednak trzeba przyjrzeć się organizacji w kierunku otwarcia nie dziś ale jutro. Pandemia szybko się nie skończy.
I dobrze Tadziu.