Policjanci z Bielska-Białej zatrzymali dwóch rabusiów, którzy przywłaszczyli sobie metalowe najazdy samochodowe oraz kanister z 35 litrami paliwa.

Do kradzieży doszło na bielskiej ulicy Wyzwolenia, gdzie jedna z firm budowlanych prowadzi prace remontowe. Jej właściciel pozostawił tam sprzęt – wspomniane najazdy i kanister – który padł łupem złodziei. Policjanci szybko ustalili, że związek z tą sprawą mają dwaj bielszczanie w wieku 49 i 54 lat. Równie szybko zatrzymali sprawców i odzyskali skradzione rzeczy. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanych dało wynik od 2 do 3 promili alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnej celi usłyszeli zarzuty. Grozi im 5 lat odsiadki.

W nocy z 5 na 6 sierpnia z ulic Jutrzenki i Młodości w Bielsku-Białej zniknęły dwa skutery – mbk i tao tao – warte 4 tysiące złotych. Policjanci szybko wpadli na trop złodziei.

Jako pierwszy w ich rękach znalazł się 18-letni paser. Ukradzione skutery znaleziono w czasie przeszukania należącego do niego garażu na obrzeżach miasta. Jednoślady miały już przemalowane ramy i zdemontowane niektóre elementy wyposażenia, tak aby właściciele nie byli w stanie ich rozpoznać. Następnie przyskrzyniono dwóch 19-latków podejrzanych o kradzież (ich rok młodszy wspólnik usłyszał zarzut paserstwa). O dalszym losie całej trójki rozstrzygnie prokurator. Wszystkim grozi nawet 5-letnia odsiadka.