Wczoraj na Skrzycznem rozpoczęła szkolenie grupa przyszłych ratowników górskich Beskidzkiej Grupy GOPR. To 15 osób (13 mężczyzn i 2 kobiety), które tydzień wcześniej pozytywne zaliczyły zorganizowany na Hali Miziowej egzamin wstępny.
O tym, że nie łatwo wejść w szeregi górskich ratowników świadczy między innymi to, iż do egzaminu przystąpiło aż 38 osób z czego odpadła ponad połowa.
Dla szczęśliwców, którzy przebrnęli tę przeszkodę jest to dopiero początek długiej i trudnej drogi do tego, aby stać się pełnoprawnym goprowcem. Osoby te rozpoczęły dopiero okres stażowy, podczas którego będą intensywnie się szkolić i poznawać realia pracy GOPR. Podczas stażu młodzi adepci pod okiem doświadczonych kolegów będą już też pełnić dyżury górskie oraz narciarskie. Wczorajsze szkolenie dotyczyło zasad udzielania pomocy na stokach narciarskich. Przyszli ratownicy odebrali również książeczki szkoleń kandydackich. Będą w nich odnotowywać swoją aktywność ratowniczą w trakcie okresu stażowego, a po jego zaliczeniu, także tę prowadzoną już jako ratownicy-kandydaci. Aby jednak zostać ratownikiem-kandydatem (to dopiero I stopień wtajemniczenia) do 31 sierpnia wszyscy stażyści muszą pozytywnie zaliczyć okres stażowy.
