Być może ktoś przeżył chwilę grozy w pierwszym momencie na widok wielkiego gada. Pierwsza chwila to i pierwsze wrażenie, które potrafi być bardzo mylne.
W sobotnie popołudnie (12 lutego) do dyżurnego cieszyńskiej Straży Miejskiej zadzwoniła osoba, która poinformowała, że ktoś wyrzucił węża do kosza na śmieci przy ul. Solnej. W trybie pilnym na miejsce wysłano patrol interwencyjny, który przystąpił do akcji.
“Podczas kontroli strażnicy stwierdzili, że wąż nie daje żadnych oznak życia. Z pewnością miał do tego prawo, gdyż okazał się tylko zwykłym pluszakiem” – informują strażnicy na swojej stronie społecznościowej.
Od raz wiedziałam że to wąż z ikea mój syn go ma nazywa go edek
Co to za brednie? piszcie lepiej o księżach pedofilach ,lepiej wam to wychodzi
Podsuń któregoś nowego jak masz dowody, napiszą.
nowego? od lat wałkujecie jedno i to samo Szymik i Międzybrodzie,czas nakręcić emocje i poszczuć troszeczkę publikę na siebie
Widzę większych specjalistów od szczucia.
Też wałkujesz to samo.
A może o ofiarach LGBT? UNICEF przeprowadził statystykę gwałtów na dzieciach
Na 1000 sprawców 50% z nich to homoseksy, 10% to celebryci i osoby publiczne , 35% to przedstawiciele różnych zawodów i klas społecznych a 5% to osoby duchowne..
Zaraz lewactwem zaleciało!
Historia ma dobre zakończenie, wąż znalazł rodzinę zatępczą.
Super news, proszę jeszcze podać, iż został zakupiony w Ikei. Ośmieszanie się publikując tego typu artykuły.
Fajnie, mogłoby jeszcze być zgłoszenie do strażaków a nie strażników gdyby ktoś w koszu znalazł węża strażackiego.
Dowcipny dowcipas dowcipnisia. Można odnieść wrażenie, że to przypadek z rozdwojeniem jednoimiennym albo jaka inna dolegliwość dwubiegunowa. Obu.
Znacznie bardziej proste niż Twój wygibas. Na Walentynki jak znalazło.