Radni gminy Węgierska Górka, pomimo wielu kontrowersji, podwyższyli swoje diety.
Stało się tak pomimo głosów sprzeciwu części radnych i kontrowersji wśród mieszkańców. Sama sołtys Węgierskiej Górki Maria Kocoń nie kryła, że jest zbulwersowana, iż radnym tak bardzo zależy na pieniądzach. Ostatecznie ich pobory wzrosły o 300 zł. Za podwyżką głosowało 9 radnych, 3 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.
O szczegółach tej sprawy przeczytać można w najnowszym numerze “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”
E-wydanie tygodnika “Żywiecka Kronika Beskidzka” dostępne jest pod linkiem: https://prasabeskidzka.pl/zywiecka-kronika-beskidzka-c-9.html
To czy radni sobie dołożą, powinni wypowiedzieć się w konsultacji mieszkańcy gminy. Może jedni aktywni w swoich okręgach zasłużyli a inni nie.
O co chodzi, uchwałę przyjęła większość. Dwóm radnym było obojętne czy będą mieli wyższe diety a jeden nie stawił się może ze strachu, że będzie musiał zająć stanowisko. Nawet w tak oczywistej sprawie jest odskocznia “wstrzymał się” – trochę za a trochę przeciw. Ciekawe czy sołtys byłaby zbulwersowana gdyby oprócz sołtysowania była radną. Po podwyżce będzie lepsza jakość pracy radnych?
Daleko do nowych wyborów to ludziska może zapomną . A przewodniczący z Cięciny jak głosował ?
A co? Trzeba doić ile wlezie!!!