Mieszkańcy Wilczkowic powinni mieć się na baczności. Na terenie wioski można natknąć się na węża i to zwykłego zaskrońca, lecz hodowanego w terrarium boa dusiciela.
– Policjanci z komisariatu w Brzeszczach zostali powiadomieni przez osobę postronną, że z terrarium znajdującego się na terenie jednej z posesji w Wilczkowicach uciekł wąż boa dusiciel. Właścicielem węża jest 27 – letni mieszkaniec Oświęcimia – informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy oświęcimskiej policji. Wspomina, że w rejonie posesji oraz na terenach przyległych strażacy i policjanci przeprowadzili poszukiwania, ale węża nigdzie nie odnaleziono. Osoby, które zauważą węża proszone są o kontakt ze służbami ratunkowymi (tel. 112).
Aktualizacja:
Dziś dzielnicowi z Brzeszcz tuż przed planowanym przez policjantów i strażaków kolejnym przeszukaniem terenu… znaleźli węża. Boa dusiciel wygrzewał się w słońcu na pobliskiej łące. Obecnie policjanci weryfikują czy 27–letni właściciel węża dopełnił wszystkich formalności aby móc posiadać ten gatunek węża. Zgodnie z Ustawą o ochronie przyrody właściciel ma obowiązek uzyskania zezwolenia regionalnej dyrekcji ochrony środowiska oraz rejestracji takiego zwierzęcia w starostwie powiatowym. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi grzywna do 5 tysięcy złotych. Ponadto w tej sprawie zostało wszczęte również postępowanie pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo życia lub zdrowia innych osób za co grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat.
