Wydarzenia Bielsko-Biała

Wyjątkowy wyjazd bielskich zawodników do Chin. Będą czerpać wiedzę z tradycji klasztoru Shaolin

Chyba nie ma nikogo, kto choć raz nie słyszałby o klasztorze Shaolin. To owiane aurą mistycyzmu miejsce szybko stało się celem podróży miłośników wschodnich sztuk walki, które swoje początki miały właśnie w prowincji Henan, nieopodal miasta Dengfeng, w środkowo-wschodnich Chinach. O wyjątkowości tego miejsca już w sierpniu przekonają się uczestnicy Klubu Shaolin Kung Fu Beskidy, którzy wraz ze swoim Shifu, Stanisławem Ścieszką, będą poznawać tajniki Qigong i Kung Fu.

Stanisław Ścieszka, założyciel Klubu Shaolin Kung Fu Beskidy, od lat jest związany z kulturą chińskich sztuk walki i systematycznie podnosi swoje umiejętności w tej dziedzinie. Jego oddanie i pasja do Kung Fu oraz Qigong przyciągają ludzi z różnych środowisk, którzy pragną zgłębiać tajniki tych sztuk pod jego kierunkiem.

Już 18 sierpnia pięcioosobowa grupa z Klubu Shaolin Kung Fu Beskidy z Bielska-Białej rozpocznie trzytygodniową przygodę w sercu kultury chińskiego Kung Fu i Qigong. W poszukiwaniu autentycznego wglądu w tajniki tej starożytnej sztuki grupa będzie miała okazję trenować pod czujnym okiem jednego z Mistrzów Shaolin, Shugana, który osobiście szkolił Stanisława Ścieszkę. Podczas pobytu w Dengfeng, mieście, nieopodal którego mieści się słynny na cały świat klaszor Shaolin, uczestnicy wyprawy będą uczyć się nowych form Qigong oraz Kung Fu.

– Po długiej przerwie wymuszonej pandemią możemy wreszcie udać się na kolejną wyprawę do Chin. Tym razem w podróż wybiorą się ze mną uczniowie mojej szkoły, w której wspólnie trenujemy Kung Fu i Qigong. To już moja kolejna podróż do Chin, cieszę się, że tym razem zabieram w nią członków i członkinie mojego klubu – mówi Stanisław Ścieszka, prezes Klubu Shaolin Kung Fu Beskidy.

Kung Fu i Qigong stanowią nieodłączny element chińskiej kultury i tradycji. To nie tylko techniki walki i samoobrony, ale przede wszystkim ścieżka duchowa i próba osiągnięcia harmonii z samym sobą oraz otaczającym nas światem. Obie sztuki opierają się na zasadzie równowagi, płynności ruchów i koncentracji umysłu. Współcześnie praktykowane są przez osoby w każdym wieku, które poszukują równowagi w życiu i sposobu na zdrowie i dobre samopoczucie.

– Na Podbeskidziu popularność wschodnich sztuk walki z roku na rok jest coraz większa, co było widoczne podczas pokazu, który zorganizowaliśmy na Placu Chrobrego w kwietniu tego roku. Mieszkańcy Bielska-Białej chętnie zatrzymywali się i podziwiali nas w akcji. Zresztą taki był nasz cel – chcieliśmy pokazać ludziom, jak to wszystko wygląda i uzmysłowić im, jakie korzyści płyną z uprawiania  sportu w tym wydaniu. Ja sam zajmuję się tym już ponad 30 lat, a w naszym klubie zrzeszonych jest już ponad 60 osób – dodaje założyciel bielskiego klubu.

Klasztor Shaolin, położony w malowniczym regionie Henan, jest bezsprzecznie jednym z najważniejszych i najbardziej szanowanych ośrodków tej kultury na świecie. To tu mistrzowie i mnisi rozwijali różne formy sztuk walki, które stanowiły podstawę dla późniejszego Kung Fu. To właśnie dlatego klasztor Shaolin ma tak wielkie znaczenie w historii rozwoju tej dyscypliny, która zrewolucjonizowała światowe podejście do samoobrony, rozwoju duchowego i fizycznego. – Wyjazd do Chin to dla nas wyjątkowa szansa na rozwinięcie naszych umiejętności, ale również na poznanie autentycznej chińskiej kultury. Jesteśmy otwarci na nowe doświadczenia i wiedzę, którą będziemy mogli przekazać dalej naszym uczniom w Polsce. Chcemy propagować zdrowy styl życia wśród mieszkańców naszej małej ojczyzny, pokazując korzyści, jakie daje trening Kung Fu i Qigong – podkreśla Stanisław Ścieszka.

google_news