Kultura i rozrywka Sucha Beskidzka

Zabawa z zabawką ludową w tle

Fot. Wojciech Ciomborowski

Czasy się zmieniają, to i zabawki uległy przeobrażaniu. W Stryszawie wciąż jednak pamięta się o tych tradycyjnych. Okazją do przypominania o nich jest coroczne Święto Zabawki Ludowej. Impreza jest swego rodzaju mostem łączącym regionalizm z nowoczesnością. I w tym tkwi jej sukces!

Zorganizowano po raz 23. Święto Zabawki Ludowej nie jest typowym jarmarkiem, na którym prezentowane jest wyłącznie rękodzieło artystyczne. Choć co roku zaczyna się ono piątkowym otwarciem w Beskidzkim Centrum Zabawki Drewnianej wystawy pokonkursowej na zabawkę ludową. Nie inaczej było tym razem, a przy tym zbiegło się z wernisażem wystawy autorskiej znakomitego stryszawskiego rzeźbiarza – Józefa Lasika. Zarówno on, jak i inni miejscowi twórcy przez dwa kolejne dni gościli na terenie Gminnego Centrum Sportu i Rekreacji w Stryszawie, na którym odbywała się plenerowa część imprezy. Nie tylko prezentowali swoje prace, ale i pokazywali chętnym jak one powstają. Do korzeni wróciły także dzieci i młodzież, które zaprezentowały na scenie konkursowe programy dotyczące zabawki ludowej. Tym razem tematem przewodnim były kołyski. Nie deskach pojawiły się również zespoły muzyczne przygrywające na ludową nutę. Jednak zarówno w sobotę, jak i w niedzielę z czasem ustępowały one miejsca artystom reprezentującym bardziej współczesne nurty muzyczne. Gwiazdami sobotniego wieczoru byli De Silvers oraz Jacek Wójcicki, a w niedzielę Kabaret pod Wyrwigroszem, Gooraleska i Masters, po których koncercie publiczność obejrzała widowisko laserowe jakiego w Stryszawie jeszcze nigdy nie prezentowano.

Organizujący Święto Zabawki Ludowej wiedzą, że nie samą sztuką człowiek żyje, a w szczególności najmłodsi mieszkańcy gminy. Na milusińskich czekało wesołe miasteczko ze zjeżdżalniami, trampolinami, karuzelami, a na boisku piłkarskim każdy mógł się sprawdzić w runballu, czyli bieganiu w kuli, biorąc udział w III Zawodach o Puchar Wójta Gminy Stryszawa. Amatorzy biegania i nordic walking w niedzielne przedpołudnie stanęli natomiast do walki w I Biegu i Marszu Dobroczynnym, którego wymagająca trasa prowadziła z centrum Stryszawy aż na wieżę widokową przy Beskidzkim Raju. Trzydniowej imprezie, na którą patronat honorowy objęli Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz marszałek województwa Witold Kozłowski medialnie patronowała „Małopolska Kronika Beskidzka”.

navigate_before
navigate_next

Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski

google_news