Do dachowania samochodu osobowego doszło dzisiaj (4 kwietnia) w Brzuśniku.
Strażacy z OSP Bystra podkreślają, że informację o zdarzeniu na ulicy Beskidzkiej w Brzuśniku otrzymali o 15.03.
– Po dojeździe na miejsce i wstępnym rozpoznaniu zastaliśmy samochód suv, który wypadł z drogi i dachował. Działania przybyłych strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, kierowaniu ruchem na czas prowadzonych działań, postawieniu samochodu na koła oraz neutralizacji płynów eksploatacyjnych. Akcja trwałą 2 godziny. W czasie prowadzonych działań droga była całkowicie zablokowana – relacjonują strażacy z OSP Bystra
W akcji oprócz OSP Bystra brała udział Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Żywca oraz policja.
Szybciej…..
Ale bzdury…. gość przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym wypadł z drogi w miejscu bardzo niebezpiecznym na łuku drogi ,, pomógł mu pan w kapeluszu i gumowcach w aucie marki Punto jadący od Bystrej .Pan pierwszy po bardzo niebezpiecznym dachowaniu wydostał się z auta i ,,,krzyczał (być może w szoku) że jest na
kwarantannie i odpędzał każdego kto się zbliżał z pomocą ,po czym zabrał coś z auta i uciekł przez pola między zabudowaniami .Brawo straż z Bystrej byli pierwsi …policja ,,,,????? Hehe brodą mi rosła zanim przybyli na miejsce mimo obecnej sytuacji z epidemia i zaistniała sytuacją.szok i opieszałość.