Koronawirus sporo “miesza” w pracy Szpitala Powiatowego w Żywcu.
Jak poinformował Antoni Juraszek, dyrektor Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Żywcu (podlega pod niego szpital), od wczoraj (7 lipca) od 15.00 ponownie przyjmowani są pacjenci na dwa oddziały wewnętrzne, które były zamknięte od 2 lipca z powodu wykrycia zakażenia koronawirusem.
Niestety od dzisiaj (8 lipca) wykryto zakażenie koronawirusem w oddziale chirurgii ogólnej, co spowodowało jego zamknięcie aż do odwołania.
– Jednocześnie izba przyjęć będzie zamknięta dla pacjentów z ostrymi problemami z zakresu chirurgii przewodu pokarmowego – podkreśla dyrektor Antoni Juraszek.
Koronawirus w żywieckim szpitalu to chyba najlżejszy wirus który tam grasuje. Od wielu lat
każdy pacjent o ile z tego szpitala wyjdzie jest bardziej chory i zarażony różnymi ” syfami”. To siedlisko dziadostwa i zarazy powinno wreszcie zniknąć. Z większością personelu.
Ten stary “syf” powinien być już dawno zamknięty.Co z dawno obiecanym szpitalem.Czy nasi geniusze coś z tym zrobią.Czy znów wkraczamy w nowe dziesięciolecie obeiecanek.
I DALEJ STOIMY W MIEJSCU A PO WIZYCIE MARSZAŁKA MIAŁY BYĆ KOKOSY A TU ANI ORZESZKOW NIE MA.
hahahaha
a po co im szpital i lekarze ?, Im wiara w PISland, Jarosława i Ojca Dyrektora powinna leczyć wszystkie choroby
Napij się Trzaskowianki z Wisły na pewno ci pomoże na debilizm.
PiSowianki łyknij,a stracisz wrzody na mózgu.