„Do Bielskiego Centrum Edukacji przy ulicy Piastowskiej wszedł mężczyzna uzbrojony w nóż i zaczął nim atakować! Wiadomo, że są osoby poszkodowane”, „Zaczął wymachiwać nożem! Jako pierwszy zareagował jeden ze świadków, któremu udało się wytrącić nóż z ręki napastnika” – krzyczały nagłówki, wydawałoby się poważnych, lokalnych mediów – do dziś niesprostowane. To był tylko kolejny fake news i owoc gonienia za tanią sensacją i „kliknięciami”. Bo rzeczywistość nie była nawet w części tak dramatyczna.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 22 października, około 11.20 w Bielskim Centrum Edukacji przy ulicy Piastowskiej. Dyrekcja szkoły zgłosiła, że do placówki wtargnął agresywny mężczyzna, który nie reagował na apele personelu, aby opuścić budynek. Policjanci szybko dotarli na miejsce i go obezwładnili. Nikt podczas tej awantury nie doznał obrażeń.
Nieproszony gość trafił do policyjnego aresztu. – To pochodzący z Katowic 30-latek bez stałego miejsca zamieszkania, prowadzący włóczęgowski tryb życia. Po wtargnięciu do szkoły nie używał on żadnego niebezpiecznego narzędzia ani nie groził nikomu jego użyciem. Śledczy ustalają dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia oraz motywy jego działania. Za naruszenie miru poprzez wtargnięcie na teren szkoły grozi mu kara roku pozbawienia wolności – informuje Roman Szybiak z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Na ten temat pisaliśmy też TUTAJ.
Przecież to są wolne media ….. uwolnienie od wszystkiego więc nie mają obowiązku podawać prawdziwych informacji podobnie jak nasza kochana władza
czyli już nikomu nie można wierzyć nie ma “poważnych” mediów