To prawdziwe kolekcjonerskie cudeńko. I jedyna okazja, by je kupić, a jednocześnie wspomóc dzieło Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pod młotek trafił specjalistyczny pożarniczy willys 6-226. Na licytację piękny zabytek przekazali Andrzej Kondrat i spółka Takoni.
– To przedmiot kolekcjonerski, należący do grupy pojazdów zabytkowych oraz rzadki model pojazdu pożarniczego, wyprodukowany w 1959 roku. Z pewnością jest jednym z nielicznych, o ile nie jedynym, egzemplarzem tego modelu przystosowanym dla potrzeb pożarnictwa w kraju. Wyróżnia go czterosuwowy silnik o zapłonie iskrowym o mocy silnika 117 koni mechanicznych. Jest po gruntownej renowacji. Odnowione zostało pełne wyposażenie. Mechanizmy gaśnicze zostały doprowadzone do używalności. Samochód jest sprawny technicznie i może służyć jako specjalistyczny zabytkowy pojazd pożarniczy – zachwalają członkowie sztabu WOŚP z Grupy Ratownictwa PCK Bielsko-Biała. Jak dodają, w trakcie przeprowadzonego remontu nie dokonano żadnych przeróbek, unowocześnień i modyfikacji. Pojazd jest więc w stanie oryginalnym, jakby przeniesiony w czasie.
– Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to czas, kiedy w naszych sercach płonie chęć pomagania drugiemu człowiekowi. Dla tych płonących serc mamy więc coś specjalnego. Taka perełka nie może zostać sama, dlatego wystawiamy ją na licytację – puentują ratownicy.
Licytacja potrwa do 31 stycznia do 20.00. Aukcja jest dostępna TUTAJ.
Więcej informacji ze sztabu WOŚP Grupy Ratownictwa PCK Bielsko-Biała TUTAJ.
Może OSP kupi
Lepsza byłaby PSP a jeszcze lepsze Centralne Muzeum Pożarnictwa. Chciałam kupić ale chyba se nie kupię, nie pasuje mi do torebki.