Od początku marca na Żywiecczyźnie głośno jest o braku odpowiedniej liczby karetek systemowych oraz transportu sanitarnego – do przewożenia pacjentów. Tymczasem spółka ICZ Healthcare, która prowadzi nowy szpital, likwiduje jedną ze swoich karetek transportowych.
Tak zwane karetki systemowe to tradycyjne pogotowie, które ma swoje wyjazdowe zespoły ratownictwa medycznego w Żywcu, Jeleśni, Łękawicy, Rajczy i Węgierskiej Górce. Obecnie pogotowie prowadzone jest jeszcze przez Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w likwidacji w Żywcu. Natomiast karetki transportu sanitarnego od stycznia prowadzone są przez spółkę ICZ Healthcare. Jak twierdzą pracownicy, z obecnych czterech karetek sanitarnych wycofana ma zostać jedna.
– To jakaś paranoja! Od początku marca karetki systemowe i transportu sanitarnego wożą pacjentów covidowych po szpitalach w całym województwie, a nawet do placówek w województwach małopolskim i opolskim, bo oddział covidowy w Szpitalu Żywiec, chociaż nieco powiększony, ma zajęte praktycznie wszystkie łóżka. Karetka jadąca z pacjentem na przykład do Blachowni pod Częstochową czy do Opola lub Myślenic wyłączona jest na kilka godzin, a po powrocie musi przejść dezynfekcję. A przecież są chorzy nie tylko na Covid, ale i inne choroby, w tym wielu mających problemy z sercem czy krążeniem, do których zamiast karetek muszą wyjeżdżać strażacy mający odpowiednie uprawnienia lub wzywa się śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W takim przypadku każda karetka jest na wagę złota – mówią pracownicy transportu sanitarnego.
Karolina Kocięcka, specjalista ds. komunikacji w Szpitalu Żywiec potwierdza, że obecnie w pełnej dyspozycji transportu medycznego są cztery karetki.
– Jednak ze względu na wiek i zużycie, jeden z pojazdów, w trosce o bezpieczeństwo załogi i przewożonych pacjentów, zostanie wycofany z eksploatacji. Zarząd spółki analizuje bieżącą sytuację oraz możliwości doposażenia transportu, ale obecne zasoby nas zabezpieczają – twierdzi Karolina Kocięcka.
Tymczasem pracownicy podkreślają, że to nie wszystkie zmiany, bo z obsady jedynej specjalistycznej karetki transportu sanitarnego ma zostać wycofany lekarz.
– Wprowadzony 29 listopada 2020 roku przepis artykułu 36a ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym mówi, że w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, w skład zespołu specjalistycznego mogą wchodzić trzy osoby posiadające kwalifikacje wymagane dla ratownika medycznego lub pielęgniarki systemu, z wyłączeniem obsady lekarskiej. Uwzględniając aktualne zasoby kadry lekarskiej Szpitala Żywiec, które wykorzystywane są do leczenia pacjentów covidowych, dyrekcja szpitala uznała za uzasadnione podjęcie decyzji o wdrożeniu do transportu sanitarnego rozwiązań wynikających z tej ustawy – tłumaczy Karolina Kocięcka.
Dodaje, że o rozwiązaniu tym powiadomiony został Narodowy Fundusz Zdrowia.
Przy okazji zamieszania z likwidacją karetki transportowej oraz zniesienia obsady lekarskiej w jednej z karetek, pracownicy zwrócili uwagę na fakt, że nie mają odpowiednio zabezpieczonych pomieszczeń socjalnych i oddzielnych szafek na odzież dla każdego z pracowników.
– Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, jak niezwykle jest to istotne przy obecnej sytuacji epidemicznej – zaznaczają pracownicy.
Po naszym zapytaniu w tej sprawie do Szpitala Żywiec, Karolina Kocięcka poinformowała nas po kilku dniach, że pomieszczenia socjalne są oddane do dyspozycji pracowników.
– Dla osób zatrudnionych na etat przygotowano oddzielne szafki, a dla pozostałych 20 pracowników oddano szatnię do ich wyłącznej dyspozycji. Szpital Żywiec zawsze przykłada szczególną wagę do zapewnienia wszystkim pracownikom warunków pracy spełniających ich oczekiwania i będących zgodnymi z obowiązującymi przepisami. Pragniemy również podkreślić, że sprawy dotyczące transportu sanitarnego zostały poddane szczegółowej analizie, odbyły się spotkania i wszystkie niejasności zostały wyjaśnione i uregulowane – twierdzi Karolina Kocięcka.
Starosta odpowiada za powiat i mieszkańców co do obsługi przez szpital. Co na to?
Ja na to jak na lato, podszywaczu.
Nie zaciemniaj intrygancie.
I taka jest różnica między “państwowym” i “prywatnym”. Tu chodzi tylko o kasę. I pani Kocięcka niech powie wprost, że żal kasy na karetkę i lekarza. Po co to pierd…… o trosce o pacjenta i przepisach z NFZ. Macie co chcieliście. Podziękujemy przy wyborach.
W przepisie, który przywołuje pani specjalista d/s komunikacji jest mowa, że w skład zespołu mogą wchodzić 3 osoby z wyłączeniem lekarza co oznacza, że nie musi tak być. Obawiam się, że problemem zasadniczym jest brak lekarzy, przy wycofani karetki już jest oszczędność na ewent. lekarzu i 3 osóbach z kwalifikacjami ratowniczymi.
Uwaga,komentarz poszczywacz a.
Dlaczego ja jestem tak głupia..?
Wystarczy nazwać odmrażaniem.
Może pani Karolina jest specjalistką od innej komunikacji niż transport sanitarny – w kierunku rzecznika?
Widzę że poszczywacz działa od eana i bzdury pisze.
Pomiń, że Hermenegilda pisze bzdury bo to oczywiste. A pisze też w nocy – podpowiadam.