Dziś, mł. bryg. mgr inż. Michał Pokrzywa, komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie poinformował pisemnie Mieczysława Szczurka, starostę cieszyńskiego o wynikach pomiaru powietrza w czasie pożaru, do jakiego doszło w weekend w starej lokomotywowni na terenie byłej kopalni “Morcinek” w Kaczycach.
Przypomnijmy tylko, że 24 czerwca zastęp Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z JRG 1 PSP w Bielsku-Białej prowadził rozeznanie i weryfikację stref zagrożenia w czasie pożaru. I tak pomiary były wykonywane przyrządami:
- Drager Pac 7000 X-am 2000 (chlor, amoniak, siarkowodór, metan) na ulicach Północnej, Brzozowej, Kolejowej,
- Drager X-am 7000 oraz Drager X-am 5000 (chlor, tlen, tlenek węgla, związki organiczne, dolna granica wybuchalności) na ulicach Cieszyńska i Ogrodowa,
- LCD 3.3 – detektor bojowych środków trujących i toksycznych środków przemysłowych na ulicach: Morcinka, Stalmacha, Matusiaka.
Podczas akcji działania ratowników polegały m.in. na prowadzeniu ciągłego monitoringu powietrza, a także przemieszczania się chmury dymu. Po ugaszeniu pożaru miejsce pogorzeliska było kontrolowane i monitorowane przez pięć kolejnych dni z powodu ciągłego nagrzewania się zgromadzonych substancji i występowania wtórnych zapłonów.
29 czerwca zastępy Państwowej Straży Pożarnej po wyciągnięciu ostatnich nagrzewających się i wtórnie zapalających się beczek i ich całkowitemu rozebraniu, a następnie dogaszeniu – zakończyły działania.
Przed zakończeniem działań na miejsce ponownie został zadysponowany zastęp Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z JRG 1 PSP w Bielsku-Białej w celu przeprowadzenia ostatecznych pomiarów powietrza. Wszystkie wskazania urządzeń pomiarowych w strefie dały wynik negatywny.
Wyniki są takie jakie dostali w Katowicach
Witam czytam te bzdury co pisza lokalne media i serce pęka. Kto beczki ruszal, kto badal skazenie powietrza, w trakcie samozaplonow. Kto wszedl na teren hali gdzie dach grodzi zawaleniem. Prosze pania redaktor o kontakt. I ujawnieniu prawdy.
Ale jak komuś z komina pójdzie nie daj Boże ciemniejszy “dymek” to zaraz kontrola z gminy…..😂😂😂😂
HEJ ekolodzy WSZYSCY na urlopie czy zabroniono wam się odzywać???????
Są na paradzie równości w Bielsku
A w Pogwizdowie podczas pożaru nikt nie mierzył nic, a cała chmura szła na bloki
Nic ten artykuł nie wnosi do wiadomości publicznej.
Tyle że było powietrze skażone?
To chyba wszyscy widzieli i wiedzą.
Może napisać o konsekwencjach ,co gmina zrobiła od lat,żeby zneutralizować zagrożenie,dlaczego zwlekali z utylizacją,dobrze było wiadomo,że w kaczycach jest bomba ekologiczna.
No chyba że znalazło właśnie wykonawcę na utylizację odpadów toksycznych w taki sposób!
Zbadano też metodą ABC123, że jednak Słońce krąży wokół Ziemi. Nie wypada nie wierzyć. Pomiar rozsądku również dał wynik negatywny.
Dla pani redaktor wystarczy, że z PSP trafiły do starosty wyniki pomiaru powietrza? No nie wystarczy, pasowałoby aby społeczeństwo się dowiedziało coś bliżej a prowadzącym temat nie jest PSP ani starosta lecz WIOŚ zgodnie z tym co zapowiadała na konferencji prasowej pani Agata Bucko-Serafin szefowa WIOŚ.
W czasie pożaru niczego konkretnego nie mogłem się dowiedzieć a po pożarze też raczycie mnie dziennikarze, służby i władze ogólnikami A należałoby zbadać o podać publicznie: jakie substancje chemiiczne zatruły środowisko w jego trakcie? Jakie były przekroczenia? Jaki obszar został skażony? Gdzie przemieszczała się monitorowana chmura dymu i gdzie osiadła? Czy doszło do skażenia gleby? Na jakim obszarze? Co konkretnie było składowane w Kaczycach? Kto jest winny powstania pożaru i czy poniósł konsekwencje? Proponuję Pani redaktor zająć się konkretami i spróbować znaleźć odpowiedzi na te i podobne pytania.. Proszę równie przemyśleć tytuł artykułu, jakże charakterystyczny dla współczesnego dziennikarstwa, z Gallem… Czytaj więcej »
Co to znaczy wynik negatywny?, jeśli się pisze na początku, że zbadali powietrze i zadaje pytanie jaki jest wynik – na pytanie trzeba odpowiedzi konkretnymi cyframi a nie ogólnik, pani redaktor. Po upływie jakiego czasu od kłębów dymu zbadali? WIOŚ zapowiadał też, że będą wyniki badań gleby, są czy jeszcze nie ma?
Dokładnie. Poziom artykułu to totalne dno!
To jest też wynik zwyczaju przekazywania sobie tematu. Zaczęła Redakcja, włączyła się red. Raszyk, teraz jest red. Kuligowska a zakończy zapewne red. Cichy. w przeciwieństwie do redaktorów beskidzkiej, np. red, Szczotka jak zacznie to i kończy temat.
i kupa mułu a można było zadać niewygodne pytanie naszym władzą i co dalej…..?
Co to jest “władzą”?