W ubiegłym tygodniu na terenie Bielska-Białej i powiatu bielskiego doszło do kradzieży trzech samochodów osobowych. Najdroższy z nich wyceniony został na 300 tys. zł. Skradziony został w centrum miasta.
W środę 3 września przy ul. Młyńskiej w Bielsku-Białej skradziono bmw x3. 30-letni właściciel auta straty wycenił na 300 tys. złotych. Policjanci szukają sprawców kradzieży.
Do kolejnej kradzieży pojazdu doszło w czwartek w Bujakowie na ul. Bielskiej. 35-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego przywłaszczył sobie samochód należący do wypożyczalni. Był to peugeot o wartości 3,5 tys. zł. W tym przypadku straty nie były aż tak duże.
W sobotę zaś ofiarą złodziei padł 64-letni mieszkaniec ul. Krogulczej w Bielsku-Białej. Nieznany sprawca bądź sprawcy w nieustalony jak dotąd sposób dokonali kradzieży zaparkowanego przy posesji samochodu osobowego marki Hyundai, model i30. Straty z tytułu kradzieży wyniosły około 20 tys. zł.
Jak widać jednak, złodzieje nie przepuszczają żadnej okazji, a samochody wciąż są pożądanym przez nich łupem. Kradzież samochodu jest oczywiście przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy od 5 lat.