Bielski fortepian będzie miał nowy, polski sterownik. Trwa montaż – foto

W związku z dużą awaryjność dotychczasowego zagranicznego sterownika fortepianu zamontowanego na pl. Wojska Polskiego w Bielsku-Białej trwa wymiana elektronicznego “serca” na polski produkt. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to prace serwisowe zostaną ukończone dziś.

Dotychczasowy sterownik był produkcji izraelskiej, ale nie działał zbyt dobrze, fortepian wyłączał się o różnych porach. W takim przypadku po uderzeniu w klawisz nie wydobywał się żaden dźwięk, no może cichym stuknięciem. Dziś montowany jest polski sterownik instrumentu, który ma dużo różnych możliwości konfiguracji.

– Można zdalnie ustawić harmonogram pracy instrumentu, dni i godziny, w których będzie grał. Można także sterować ogrzewaniem instrumentu w tym klawiatury – mówią pracownicy ekipy zajmującej się pracami serwisowymi. – To jakie możliwości ma instrument, zależy od zamawiającego. Można zamontować np. podświetlaną klawiaturę, czy dodatkowe paski LED dookoła fortepianu.

Ciekawostką jest to, że do tej pory jeden z klawiszy fortepianu nie generował żadnego dźwięku, gdyż służył jako klawisz serwisowy – oczywiście z podłączonym komputerem. Teraz, po wymianie sterownika na polski produkt, większość parametrów ustawia się za pomocą aplikacji. Bielski fortepian będzie miał podgrzewaną klawiaturę, jeżeli komuś nie będzie przeszkadzał padający śnieg, to może zagrać również w niesprzyjających warunkach atmosferycznych.

– Na Śląsku jest zamontowanych kilkanaście podobnych instrumentów, większość odbierana jest pozytywnie i cieszy się popularnością. Każdy może przyjść i zagrać, a to duży plus takiej atrakcji – podsumowują nasi rozmówcy.