Wydarzenia Czechowice-Dziedzice

Pogrzeb Jana Kwiczali „Emila” w Czechowicach. Wyrok śmierci na nim wykonano w 1946 roku

Fot. IPN

W Czechowicach-Dziedzicach spocznie Jan Kwiczala „Emil”, na którym w 1946 roku wykonano wyrok śmierci. Na szczątki natrafiono podczas ekshumacji przeprowadzonej w 2017 roku w Katowicach.

Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na 20 marca o 15.00 w kościele pw. św. Katarzyny w Czechowicach-Dziedzicach.

Jak informuje katowicki Instytut Pamięci Narodowej, Jan Kwiczala ps. „Emil” urodził się 3 maja 1913 roku w Rajsku pod Oświęcimiem. Był synem Józefa Kwiczali i Magdaleny (z domu Kasperek). W okresie międzywojennym pełnił służbę w 3. Pułku Strzelców Podhalańskich, był także członkiem Związku Strzeleckiego i Polskiego Związku Zachodniego. W czasie okupacji został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec, skąd dwukrotnie uciekał podejmując również misje kurierskie. Ukrywał się w okolicy Dziedzic (dzisiejsze Czechowice-Dziedzice). W 1944 roku wstąpił do Narodowych Sił Zbrojnych. W październiku tego samego roku zaprzysiągł Henryka Flamego „Bartka” do służby w NSZ. Po wojnie, pracując jako strażnik kolejowy, pod pozorem podróży służbowych pełnił funkcję łącznika dowództwa VII Okręgu NSZ ze zgrupowaniem „Bartka”. Dostarczał rozkazy, pieniądze i żywność.

– Został aresztowany 19 października 1946 roku w Zabrzu. Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach 14 grudnia 1946 roku na sesji wyjazdowej w Będzinie skazał „Emila” na karę śmierci. Proces odbył się bez udziału obrońcy, a oskarżeni nie mieli prawa zapoznać się z dokumentami procesowymi. Wyrok został wykonany 31 grudnia 1946 roku w więzieniu przy ulicy Mikołowskiej w Katowicach. Szczątki Jana Kwiczali odnaleziono we wrześniu 2017 roku podczas prac ekshumacyjnych, prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej na cmentarzu komunalnym przy ulicy Panewnickiej w Katowicach – przybliża Monika Kobylańska z IPN-u.

google_news
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
ali
ali
5 lat temu

Cześć i chwała bohaterom

bezimiennik
bezimiennik
5 lat temu

Tak kończą patrioci, ja za ojczyznę nie oddałbym paznokcia. Ci patrioci co przeżyli to ich dobijali podatkami i robotą.