Bielsko-Biała Sport Cieszyn

Sparingowe ostatki w Ustroniu

W sobotę Kuźnia Ustroń rozegrała ostatni w okresie zimowym mecz kontrolny. Rywalem ekipy spod Równicy, która za tydzień rozpocznie wiosenne zmagania w IV lidze, był Rekord Bielsko-Biała, a spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Bramkę dla ustronian zdobył Jakub Fiedor. Remis z grającym na wyższym szczeblu rozgrywek przeciwnikiem na pewno uznać należy za cenny, ale jak podkreślał nowy trener Kuźni Jan Furlepa nie wynik jest najważniejszy.- Dziękuję swoim piłkarzom za walkę, bo piłkarsko Rekord był lepszy. Stwarzał więcej sytuacji do strzelenia bramek, ale piłka nożna polega na tym, że liczy się to, co wyląduje w siatce. Może gdyby udało nam się podwyższyć prowadzenie na dwa do zera ten mecz zakończyłby się inaczej, ale jak mówię, nie o wynik tutaj chodzi. Zagraliśmy z bardzo dobrym zespołem i na pewno ten remis jest dla moich zawodników pozytywnym dodatkiem, bo pokazuje, że z każdym można powalczyć. Cieszę się, bo takich meczów ta drużyna potrzebuje – powiedział szkoleniowiec Kuźni po ostatnim gwizdku arbitra.

Dla jedynego czwartoligowca z powiatu cieszyńskiego pojedynek z Rekordem był niejako zamknięciem zimowego okresu przygotowawczego. – Za nami dwa miesiące pracy i dziewięć sparingów, w których nie patrzę na rezultaty, bo w okresie zimowym to jest sprawa drugorzędna. Natomiast pierwszy wniosek jest taki, że nadal mamy zbyt wąską kadrę. Musimy myśleć o tym, by jeszcze w tym okienku transferowym sprowadzić dodatkowych zawodników, bo jest nas mało. Dopóki gramy pierwszym składem to jeszcze to wygląda przyzwoicie, natomiast jak wchodzi młodzież to niestety widać brak doświadczenia. Oczywiście na pewno w przyszłości to zaprocentuje, że młodzi chłopcy poznają seniorską piłkę, niemniej na dzień dzisiejszy potrzebujemy jeszcze wzmocnień – podsumowuje opiekun Kuźni.

W okresie przygotowawczym Kuźnia rozegrała aż dziewięć gier kontrolnych. Ich rezultaty przedstawiają się następująco: Rozwój Katowice 1:3, Decor Bełk 2:3, Odra Wodzisław 1:2, Ruch Radzionków 0:5, Tempo Puńców 2:3, LKS Goczałkowice-Zdrój 0:4, Sparta Katowice 2:1, Gwarek Ornontowice 1:2, Rekord Bielsko-Biała 1:1. – Patrząc na wyniki sparingów to jesteśmy kandydatem do spadku, ale mecze kontrolne a mecze mistrzowskie to są dwie zupełnie różne sprawy. Naszym celem jest utrzymanie a boisko ten cel i nasze przygotowania zweryfikuje – krótko mówi Jan Furlepa.

W pierwszej, wiosennej kolejce ustronianie będą gościć Piasta II Gliwice. Ten mecz już za tydzień o godz. 15:00. – Rezerwy Piasta to trudny przeciwnik. Byli tutaj na obozie, obserwowałem ich i wiem, że poprzeczka wisi wysoko. Mam jednak nadzieję, że za tydzień będziemy bogatsi o punkty. Oby – zakończył trener Jan Furlepa.

google_news