Tuż przed długim weekendem udaną akcję przeprowadzili wadowiccy policjanci we współpracy z kolegami po fachu z komendy wojewódzkiej. Na terenie miasta nad Skawą zatrzymali mieszkańca, który posiadał pokaźne ilości podrabianych papierosów, tytoniu i alkoholu.
Do ujęcia wadowiczanina doszło 7 listopada. Najpierw funkcjonariusze przetrzepali jego garaż. Znaleźli w nim 810 paczek lewych papierosów, worki wypełnione w sumie 15 kilogramami krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy oraz 45 litrów wątpliwej jakości alkoholu. Na tym akcja się nie zakończyła. – Nielegalny tytoń policjanci zabezpieczyli również podczas przeszukania miejsca zamieszkania wadowiczanina – mówi Agnieszka Petek, rzeczniczka wadowickiej policji.
W mieszkaniu podejrzanego znaleziono kolejne 124 paczki papierosów różnych marek oraz 3,5 kg krajanki tytoniowej. Tym samym mundurowi zarekwirowali łącznie 930 paczek papierosów (18,6 tys. sztuk), 18,5 kg krajanki oraz 45 litrów alkoholu. Gdyby towar trafił do sprzedaży, to Skarb Państwa z tytułu uszczuplenia wpływów z podatków i opłat zostałby uszczuplony o około 21 tys. zł.
Mężczyźnie za złamanie przepisów kodeku karno-skarbowego grozą teraz nawet trzy lata pozbawienia wolności. Musi przy tym liczyć się z surową karą finansową.
