Wydarzenia Bielsko-Biała

Zakochane w Bielsku

Liliya Karevych (z lewej) i Mariia Zhyltsova przed wejściem do siedziby ośrodka.

Przy ulicy Krasińskiego w Bielsku-Białej działa Ośrodek Integracji Obcokrajowców myBB. Tu także prowadzone są kursy języka polskiego dla cudzoziemców mieszkających w stolicy Podbeskidzia. Koordynatorką pierwszego projektu jest Mariia Zhyltsova, za drugi odpowiada Liliya Karevych. Obie przyjechały do Bielska-Białej z Ukrainy.

Kurs języka polskiego ruszył w marcu tego roku. W poniedziałek, 5 sierpnia, absolwenci odebrali zaświadczenia o jego ukończeniu. – Z trzydziestu osób, które zaczęły kurs ukończyło go 27. To duży sukces. Ludzie ci pracują po 10-12 godzin, często na trzy zmiany, a jeszcze znajdują czas, aby przyjść na zajęcia, odrobić zadania i uczyć się. Jestem dla nich pełna podziwu. Wśród kursantów mieliśmy osoby z Ukrainy, Turcji, Korei, USA i Serbii – wymienia Liliya Karevych. Kolejna 30-osobowa grupa już zaczęła naukę. Kurs potrwa do listopada.

Ośrodek Integracji Obcokrajowców zaczął działać w maju. Od tego czasu zorganizował trzy duże imprezy: piknik integracyjny na terenie miasta, „Wędrowny Festiwal Kultury Ukraińskiej” (koncerty na Rynku w połowie lipca) oraz „Od Jana do Iwana” (druga część festiwalu przybliżająca zwyczaje związane z nocą św. Iwana). Było też kilka wydarzeń integrujących: Dzień Dziecka, cykliczne spacery po mieście i konwersacje z języka angielskiego. Przy ulicy Wyzwolenia powstał integracyjny mural stworzony przez artystę malarza z Ukrainy i dzieci z pobliskiej szkoły podstawowej. – Na pikniku mieliśmy gości z Iranu i Panamy, przyszło małżeństwo z Chin. Byłam zdumiona, że w Bielsku-Białej mamy mieszkańców z tak odległych państw – mówi Mariia Zhyltsova. Najbliższe plany ośrodka to organizacja międzynarodowego dnia niepodległości w parku obok ratusza. Termin – 25 sierpnia.

Liliya Karevych mieszkała w Kamieńcu Podolskim. W Bielsku-Białej osiadła 7 lat temu. Kiedy była małą dziewczynką, kupowała w kiosku polskie czasopismo „Kobieta i Życie”.
– Przeglądając kolorowe strony marzyłam, że będę mieszkać w tym kraju – wspomina. Do Polski przyjechała w odwiedziny do syna, który rozpoczął u nas studia. – I zostałam do dzisiaj – śmieje się. – Jestem zakochana w Bielsku. Z każdym dniem dostrzegam coraz więcej zmian na lepsze – dodaje.

Mariia Zhyltsova w stolicy Podbeskidzia pojawiła się jako 18-letnia dziewczyna. Przyjechała z Tarnopola, aby pod Szyndzielnią zdobyć wyższe wykształcenie. – Była to dla mnie wielka przygoda. Inne państwo, inni ludzie, inny język. Wtedy nie było tu jeszcze tylu przybyszów z mojego kraju, nie miałam więc okazji rozmawiać w ojczystym języku. Z tego powodu szybko nauczyłam się polskiego – mówi.

Liliya uwielbia nasze serniki. – Spróbowałam ich już tyle, a wciąż mnożą się nowe przepisy (śmiech). Brakuje jej natomiast smaku ukraińskich potraw. Z kolei Mariia pytana za czym tęskni odpowiada, że za rodziną. Mimo to mówi, że zamierza w Bielsku-Białej zostać: – Lubię Bielsko, tutaj realizuję swoje pomysły. Każda osoba, która ma taki cel dobrze się tu odnajdzie – uważa.

Ośrodek Integracji Obcokrajowców oferuje także pomoc pobytową (m.in. w wypełnianiu dokumentów, poszukiwaniu szkoły dla dzieci czy kursów umożliwiających zdobycie nowych kwalifikacji zawodowych), prawną, zawodową i psychologiczną. Adres ośrodka: ul. Krasińskiego 5a/10 (siedziba Towarzystwa Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia), telefon: 504-412-446, e-mail: [email protected], Facebook: myBB, strona internetowa (w przygotowaniu): mybb.org.pl. Oba projekty – OIO i kurs języka polskiego – realizuje TPBBiP, przy wsparciu merytorycznym przewodniczącej Towarzystwa Grażyny Staniszewskiej oraz dzięki dofinansowaniu bielskiego Urzędu Miejskiego. Koordynatorkom pomaga animator kulturalno-społeczny Szymon Kułakowski z Inicjatywy Obywatelskiej „Witaj”.

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Citizen
Citizen
4 lat temu

Pani Staniszewska i wszystko w temacie ???